Na Morzu Czerwonym i Zatoce Adeńskiej wciąż jest niespokojnie. Dzięki ochronie ze strony greckiej fregaty typu Hydra, HS Psara (F-454), udało się unieszkodliwić kilka bezzałogowych pojazdów latających, wystrzelonych przez jemeńskich bojowników.
Na trasie prowadzącej przez Morze Czerwone i Zatokę Adeńską nie ustają ataki ze strony jemeńskich bojowników. Huti atakują żeglugę od listopada ubiegłego roku i choć międzynarodowe zespoły okrętów dążą do utrzymania bezpieczeństwa, w tym powstrzymując większość ataków, kryzys nie ustaje. Nawet jeśli 1 na 100 okrętów zostałby uszkodzony, nie sprawia to, że czołowi armatorzy są już gotowi wrócić do poruszania się trasą w kierunku Kanału Sueskiego.
Amerykańska armia ponownie demontuje tymczasowy pływający port w Strefie Gazy, by chronić go przed niesprzyjającą pogodą - poinformowała w piątek agencja Reutera, powołując się na amerykańskich urzędników. Konstrukcja została postawiona, by zwiększyć dopływ pomocy humanitarnej do targanej wojną Gazy.
Po ostatniej, długiej serii niemal codziennych ataków jemeńscy bojownicy Huti nie ustają w atakach na międzynarodową żeglugę. Regularnie też donoszą o swoich "sukcesach", niemniej po kilku trafieniach w statki kolejne uderzenia nie mają potwierdzenia.
Zatonięcie przed kilkoma dniami trafionego przez jemeńskich rebeliantów masowca M/V Tutor nie sprawiło, że ci spoczęli na laurach. Przez ostatnie dni regularnie dokonywali ataków z użyciem rakiet i dronów. Choć zdecydowana większość aktów agresji została powstrzymana, w efekcie działań bojowników został trafiony masowiec M/V Transworld Navigator.
Tymczasowy pływający port, zbudowany przez armię USA w Strefie Gazy, znów funkcjonuje po kilkudniowej przerwie wymuszonej przez wiatr - podała w czwartek agencja Reutera. W ubiegłym tygodniu wojsko odłączyło elementy konstrukcji i przeniosło je do izraelskiego portu Aszdod w celu ochrony przed zniszczeniami.
We wtorek Dowództwo Centralne sił USA (CENTCOM) poinformowało, że w ciągu ostatnich 24 godzin zniszczyło osiem dronów Huti w Jemenie i jeden nad Zatoką Adeńską.
Jeden marynarz został poważnie ranny w wyniku ostrzelania statku handlowego polskiego operatora przez jemeńskich rebeliantów Huti w Zatoce Adeńskiej – poinformowała armia amerykańska.
Brytyjska agencja ds. operacji handlu morskiego (UKMTO) poinformowała w sobotę, że załoga płonącego i tonącego statku handlowego Verbena, zaatakowanego w czwartek przez jemeńską milicję Huti na południowy zachód od miasta Aden w Jemenie, została ewakuowana.
Dowództwo Centralne sił USA (CENTCOM) poinformowało w piątek, że w ciągu ostatnich 24 godzin zniszczyło siedem urządzeń radarowych jemeńskich rebeliantów Huti, które wykorzystywali do ataków rakietowych na statki i okręty w Zatoce Adeńskiej.
Stena Futura przeszła ceremonię chrztu w Belfaście. Stena Connecta ukończona
Zwodowano największy na świecie statek do układania kabli
Prezydent Elbląga: unijne środki na modernizację portu dadzą miastu silny impuls rozwojowy
Orlen ma kontrakt gazowy z Naftogazem
Świnoujście: zatopiony kuter wydobyty z dna Basenu Północnego. Służby podejrzewają celowe działanie
PRS sprawuje nadzór nad budową okrętu ratowniczego programu „Ratownik”