Dwa ataki z użyciem załogowych, szybkich łodzi, na statki w rejonie Morza Czerwonego powodują międzynarodowy niepokój i przypominają, że żegluga w tym regionie, ważnym dla światowego transportu morskiego, wciąż pozostaje niebezpieczna. Po dłuższym okresie spokoju Zarząd Kanału Sueskiego bardzo liczył na powrót czołowych przewoźników i tym samym dużych statków na tę trasę. Prawdopodobnie tak się nie stanie i to jeszcze przez dłuższy czas.
Zmarło dwóch członków załogi masowca zaatakowanego w poniedziałek na Morzu Czerwonym - poinformowały we wtorek władze Liberii. Nikt nie przyznał się do ataku. Była to druga w ostatnich dniach napaść na statek w tym rejonie od listopada 2024 r. Do pierwszej przyznali się jemeńscy rebelianci Huti.
Dwóch członków załogi płynącego po Morzu Czerwonym masowca zostało rannych, a dwóch zaginęło po ataku dronów w poniedziałek - poinformowała agencja Reutera. W niedzielę jemeńscy rebelianci Huti uderzyli w inny statek handlowy w tym rejonie. Był to pierwszy taki atak od miesięcy.
Jemeńscy rebelianci Huti przyznali się w poniedziałek do pierwszego od miesięcy ataku na statek handlowy na Morzu Czerwonym. Ogłosili, że jednostka zatonęła. Załoga zaatakowanego w niedzielę masowca opuściła wcześniej pokład. W niedzielę wieczorem Izrael przeprowadził też duży nalot na cele Huti.
Jemeńscy rebelianci Huti przyznali się w poniedziałek do pierwszego od miesięcy ataku na statek handlowy na Morzu Czerwonym. Załoga zaatakowanego w niedzielę masowca opuściła jednostkę, której grozi zatonięcie. W niedzielę wieczorem Izrael przeprowadził też duży nalot na cele Huti.
Siły powietrzne Izraela dokonały pierwszego od wielu tygodni ataku na cele w zachodnim Jemenie, kontrolowane przez szyickich bojowników Huti. Nastąpiło to również niedługo po pierwszym od niemal roku ataku na statek poruszający się po Morzu Czerwonym. Wskazuje to utrzymujące się zagrożenie w regionie i nie sprzyja nadziejom na szerszy powrót ruchu morskiego w regionie.
Izraelska armia przeprowadziła w nocy z niedzieli na poniedziałek intensywne ataki na cele rebeliantów Huti w Jemenie. Zaatakowano trzy porty morskie, elektrownię i porwany przez Huti statek służący jako stacja radarowa - poinformowało wojsko, dodając, że obiekty te były wykorzystywane do działań terrorystycznych.
Statek handlowy został zaatakowany w niedzielę na Morzu Czerwonym u wybrzeży Jemenu – poinformowała w niedzielę brytyjska agencja zajmująca się bezpieczeństwie handlu morskiego (UKMTO), nadzorowana przez brytyjskie siły zbrojne.
Wspierani przez Iran jemeńscy rebelianci Huti wystrzelili we wtorek kolejną rakietę na Izrael. Wojsko przechwyciło pocisk, nie ma doniesień o stratach i ofiarach. Bombowce B-2 powinny odwiedzić Jemen - skomentował ambasador USA w Jerozolimie Mike Huckabee. Izraelski minister obrony zapowiedział odwet.
Grecja postanowiła wysłać trzy okręty wojenne na wody u wybrzeży Libii, aby przed sezonem turystycznym powstrzymać napływ tysięcy migrantów na Kretę i Gawdos. W ciągu jednej doby od czwartku do piątku na te dwie greckie wyspy przybyło z północnych wybrzeży Afryki ponad 730 migrantów, głównie z Egiptu i Bangladeszu.
11
Tak to robią Włosi. Zobaczyliśmy jak powstają okręty podwodne i nawodne w Fincantieri
Broń laserowa dla Royal Navy. Ponad 300 mln funtów na uzbrojenie do zwalczania dronów
Europejscy liderzy odpowiedzieli na amerykański plan pokojowy dla Ukrainy
Rosja wysłała samochody do Kuby. W porcie w Hawanie wyładowano auta „Moskwicz”
Narodziny i rozkwit oceanicznego imperium. Od używanego statku do nowoczesnej floty pasażerskiej
Napięcia między Moskwą a Ankarą: rosyjski statek nie dostał zgody na wejście do portu w Stambule
Stena Futura przeszła ceremonię chrztu w Belfaście. Stena Connecta ukończona