Liczba ataków na infrastrukturę morską jest coraz większa, a szkody coraz poważniejsze. Jednocześnie trzeba mieć świadomość, że zjawisko będzie narastać, wspierane przez rządy prowadzące operacje przeciwko innym krajom.
Nie znaleźliśmy dowodów na celowe uszkodzenie przez załogę statku Yi Peng 3 kabli na dnie Morza Bałtyckiego w listopadzie 2024 r. - powiadomiła we wtorek szwedzka Państwowa Komisja ds. Badania Wypadków (SHK), zastrzegając, że ten wniosek może być obarczony ryzykiem błędu ze względu na "ograniczony dostęp do informacji".
Kable podmorskie, stanowiące kluczowy element infrastruktury krytycznej, stanowią atrakcyjny cel sabotażu. W kontekście incydentów, do których coraz częściej dochodzi na Bałtyku, podjęcie działań prewencyjnych jawi się jako nagląca konieczność.
Jeżeli coś wygląda jak rosyjski sabotaż, są w to zaangażowani Rosjanie, a ofiarami są kraje NATO - to jest to rosyjski sabotaż; nie mam wątpliwości co do charakteru incydentów na Bałtyku - mówił premier Donald Tusk w Oslo po spotkaniu z premierem Norwegii Jonasem Gahrem Stoerem.
Kwestia bezpieczeństwa morskiego Morza Bałtyckiego w ostatnich miesiącach zyskała na uwadze. Podmorskie kable i gazociągi stanowią obiekt akcji sabotażowych, zaś rozszerzenie NATO o Szwecję i Finlandię zaogniło już napięte relacje z Rosją. Polska w obliczu wzrostu zagrożeń na Bałtyku budzi się z wieloletniego letargu, wydając najwięcej na obronę pod względem PKB wśród krajów NATO.
W związku z ostatnimi incydentami związanymi z uszkodzeniem podwodnej infrastruktury pasństwa NATO mają wzmocnić swoje zaangażowanie w bezpieczeństwo, co będzie się wiązało z stałą obecnością sił morskich monitorującymi sytuację w każdej domenie, w powietrzu, na wodzie i pod wodą. W tym celu zostaną zaangażowane zarówno okręty, jak i wspierające je bezzałogowce.
Ataki na infrastrukturę krytyczną i incydenty z szarą flotą i statkami wyłączającymi AIS sprawiły, że NATO i zagrożone kraje podjęły aktywność by kontrolować dokładniej co dziej się na morzu. A w Norwegii zajął się tym problemem 24-letni student. Jesper Johnsen Loes niedawno uruchomił MaritimAlarm.no, stronę internetową monitorującą aktywność cywilnych rosyjskich statków w strefie ekonomicznej Norwegii. System jest otwarty, więc każdy, kto ma dostęp do strony Maritim Alarm może śledzić statki na Morzu Norweskim, które zagrażają i
Amerykański dziennik „Washington Post” powołując się na anonimowe źródła w amerykańskich i europejskich służbach twierdzi, że powtarzające się na Bałtyku w ostatnim czasie incydenty ze zrywaniem kabli telekomunikacyjnych i energetycznych nie są aktami sabotażu, a wynikają ze złego przeszkolenia załóg i kiepskiego stanu technicznego statków.
Premier Donald Tusk podkreślił we wtorek, że bezpieczeństwo na Bałtyku musi być wzmocnione i wskazał, że Polska zaproponowała formę patrolowania przy użyciu jednostek NATO-wskich i narodowych. Dodał, że do aktów dywersji na Bałtyku zniechęcić może gotowość do podejmowania "radykalnych" decyzji.
Szwedzki minister obrony poinformował, że chiński masowiec Yi Peng 3, który zniszczył w listopadzie dwa podmorskie kable telekomunikacyjne na Bałtyku najpewniej próbował zniszczyć także trzeci.
Diehl Defence i Lockheed Martin łączą siły w zakresie obrony powietrznej dla sił morskich
Fincantieri rozpoczyna plan rozwoju stoczni. Podpisano koncesję na port w Ankonie
Navantia zbuduje okręty wsparcia dla brytyjskiej floty. Postęp programu Fleet Solid Support (FSS)
Polska i Norwegia współautorami bezpieczeństwa Bałtyku
Alarm. Zbiornikowiec-Zombie na Bałtyku
Szef MON: zespół zadaniowy ds. programu ORKA przygotował rekomendacje dla rządu