Obchodzona w Turcji 572. rocznica zdobycia Konstantynopola została dodatkowo wzbogacona o ważne wydarzenie dla krajowej branży okrętowej oraz marynarki wojennej (Türk Deniz Kuvvetleri). W stoczni Gölcük odbyła się ceremonia wodowania trzeciego z sześciu zaplanowanych, okrętów podwodnych, które są pierwszymi jednostkami tej klasy budowanymi w ramach krajowego przemysłu stoczniowego. Ceremonia ma dowodzić tak wzrostu potencjału morskiego Turcji, jak też zdolności jej stoczni, tak jako dostarczyciela okrętów na potrzeby krajowe, jak i dla zagranicznych zamawiających.
W wydarzeniu wzięli udział przedstawiciele resortu obrony, sił zbrojnych oraz branży stoczniowej. Budowany od 2018 roku okręt wyprowadzono do doku pływającego, który napełniono wodą, po czym jednostkę wyprowadzono na wody Zatoki Izmirskiej. W dalszych planach jest jej doposażenie i próby morskie, a także dalsze szkolenie załogi, która również wzięła udział w ceremonii wodowania.
Murat Reis (S-332) jest trzecim okrętem typu Reis, serii opartej na niemieckim typie 214TN. Projekt został dostarczony przez thyssenkrupp Marine Systems, który wspierał wykonawców poprzez transfer technologii i wsparcie merytoryczne. Przedsięwzięcie to odbywa się w ramach krajowego projektu MILDEM, a koszt budowy wszystkich sześciu jednostek wynosi ok. 2,6 mld euro.
📍29 Mayıs 2025
— T.C. Millî Savunma Bakanlığı (@tcsavunma) May 29, 2025
Tersaneler Genel Müdürlüğümüzün Gölcük Tersanesi Komutanlığında inşasına devam edilen 6 reis sınıfı denizaltının üçüncüsü olan MURATREİS, İstanbul‘un Fethi’nin 572’nci yılında denize indirildi.#MillîSavunmaBakanlığı pic.twitter.com/mP7kYr3rWe
Okręty podwodne typu Reis mają stać się elementem
systemowego zwiększania potencjału morskiego państwa oraz symbolem zdolności
produkcyjnych tureckiej branży stoczniowej. Długość okrętu to 67,6 metra
długości, natomiast wyporność to 2050 ton na powierzchni i 2219 ton w
zanurzeniu. Załoga liczy 27 osób. Zasięg okrętu to 12 000 mil morskich przy
prędkości 6 węzłów na powierzchni wody i 420 mil morskich przy 8 węzłach w
zanurzeniu. Jednocześnie prędkość maksymalna to odpowiednio 10 i 20 węzłów.
Napęd stanowi silnik główny o mocy 3 900 kW Siemens Permasyn, dwa generatory diesla
MTU 16V 396SE 64L, dwa akumulatory 324 Typ 30PS15B, dwa ogniwa paliwowe 120 kW
od Siemensa. W skład wyposażenia wchodzą m.in. systemy przetwarzania ISUS
90-72, sonar i system kontroli uzbrojenia. Na to ostatnie składają się osiem
wyrzutni torped 533 mm dla torped Mk46 Mod6T, Akya i DM2A4, a także pociski
przeciwokrętowe UGM-84 Sub-Harpoon.
Aktualnie w służbie znajduje się pierwszy z sześciu
zaplanowanych okrętów. W sierpniu ub. r. banderę podniesiono na TCG Piri Reis
(S-330). Wszystkie pozostałe znajdują się na różnych etapach budowy, w planach
jest wcielenie do służby w tym roku Hizir Reis (S-331), odbywającego aktualnie
próby morskie. Murat Reis ma do nich dołączyć w 2026 roku. Plan zakłada
dostarczenie wszystkich okrętów do 2030 roku. Tureckie władze podkreślają, że
każdy powstaje, licząc od położenia stępki, w okresie ośmiu lat.
Budowane okręty podwodne mają stanowić przykład rozwoju zdolności stoczniowych, który był rozłożony na dekady. Dotychczas znajdujące się w służbie jednostki typu Atılay, Preveze i Gür powstały w Niemczech, na podstawie eksportowego typu 209. Co istotne, w ramach transferu technologii celem ich obsługi, modernizacji i napraw w ramach MRO (Maintenance, Repair & Overhaul), rósł udział krajowego przemysłu okrętowego. Dzięki temu w dalszej perspektywie zdecydowano się na kolejny etap, czyli budowę okrętów w kraju. Choć te są oparte również na projekcie niemieckim, przedsięwzięcie stanowi niezbędne doświadczenie dla kadr stoczniowych. W związku z tym rozwijano tez infrastrukturę produkcyjną i technologię, wraz z całym know-how. Ma to stanowić etap przed kolejnym wyzwaniem, jakim będzie budowa okrętów podwodnych opartych w całości na krajowym projekcie, wspominanym MILDEM, który od 2019 roku zakłada, na początku lat 30-tych XXI wieku, rozpoczęcie budowy pierwszej jednostki.
Turecka droga w przemyśle stoczniowym bardzo przypomina tę Korei Południowej, która również rozpoczynała od zakupu okrętów, przez budowę ich opartych na zagranicznych projektach, notabene też niemieckich typach 209 i 214, dochodząc w końcu do budowy własnych konstrukcji, obecnie oferowanych na eksport. W tej ostatniej mierze taki kierunek widzi dla siebie też Turcja, której ambicje jednak się na tym nie kończą. W dalszej perspektywie jest też budowa… okrętów podwodnych z napędem jądrowym, dzięki czemu kraj wszedłby do światowej czołówki państw morskich posiadających tego rodzaju jednostki.
Czytaj więcej: Atomowe ambicje Turcji. Władze chcą pozyskać okręty podwodne z napędem jądrowym
Aktualnie w krajowych zakładach powstają lub mają powstać m.in. niszczyciele proj. TF-2000 (o długości 149 metrów i wyporności 8300 ton), fregaty typu Istif, (odpowiednio 131 metrów długości i 3100 ton wyporności), patrolowce typu Hisar (99,56 metra długości i 2300 ton wyporności), a także inne jednostki, jak niszczyciele min, okręty desantowe i łodzie szturmowe. 10 kwietnia ub.r. do służby wcielono uniwersalny okręt desantowy-dok TCG Anadolu (L400), mający 232 metry długości i 24 660 ton maksymalnej wyporności, co czyni go największym okrętem tureckiej floty i zarazem największym zbudowanym w ramach krajowego przemysłu stoczniowego. Co istotne, w planach jest budowa także bliźniaczej jednostki, TCG Trakya.
Oprócz okrętów dla sił morskich Turcji w kraju powstają także jednostki dla zagranicznych odbiorców. Wśród znanych „towarów eksportowych” są choćby korwety typu Ada, które obok Turcji zasiliły floty Malezji, Pakistanu i Ukrainy. W przypadku tej ostatniej są to dwie jednostki, które obecnie odbywają próby morskie i stały się symbolem odbudowy kraju, dążącego też do odbudowy swojej marynarki wojennej. W planach tureckich podmiotów jest też eksport jednostek innych klas, choćby patrolowców, małych okrętów podwodnych i pomocniczych.
Mitsubishi Shipbuilding dostarcza duży prom samochodowy Keyaki japońskim zamawiającym
Szwedzi czekają na polskie promy. W porcie Ystad rosną obawy o finanse i przyszłość wspólnego projektu
Latarnie Gospodarki Morskiej 2022 w kategorii "Lider Technologii Morskich". Ruszyło głosowanie online
Drugi okręt podwodny dla sił morskich Hiszpanii zwodowany. Tak się prezentuje
Ulstein woduje kolejny statek, którego kadłub zbudował CRIST. Tak prezentuje się Nexans Electra
Mitsubishi Shipbuilding dostarcza duży prom samochodowy Keyaki japońskim zamawiającym
W Turcji ruszyła budowa pierwszego okrętu logistycznego dla sił morskich Portugalii
Hiszpański „Hydrograf”? Navantia zbuduje okręty specjalistyczne dla Armada Española
Duńskie promy bardziej przyjazne środowisku. Jeden z nich otrzyma nowy system akumulatorów