Aktywiści Greenpeace przez sześć godzin blokowali w porcie w Antwerpii w nocy z sobotę na niedzielę zacumowanie tankowca przewożącego rosyjską ropę. Protestujący przeciwko rosyjskiej agresji na Ukrainę przykuli się łańcuchami do jednej ze śluz.
Przewożący 30 tys. ton oleju napędowego z Rosji statek „Seszele Pioneer” nie mógł zacumować w antwerpskim porcie, albowiem antywojenni działacze przykuli się łańcuchami do śluzy, gdzie miał on zacumować. Dopiero po sześciu godzinach policji udało się zakończyć protest.
„Wysokie ceny energii i paliw, które dzisiaj płacimy, wzbogacają koncerny paliwowe i zasilają wojenny budżet Putina” - powiedział w niedzielę dziennikarzom Joeri Thijs, rzecznik Greenpeace Belgium.
Jak przypomina portal RTBF od początku rosyjskiej agresji do belgijskiego portu przypłynęło 55 tankowców z rosyjską ropą.
Polski sektor transportu wodnego podkreśla znaczenie współpracy w obszarze badań i rozwoju
Nabrzeże Hanzy– nowa nazwa Nabrzeża Wyspy Spichrzów w Gdańsku
Rynek kontenerowy nadal w dołku
Oceanarium w kołobrzeskim porcie – nowa, całoroczna atrakcja?
Hongkong wypada z czołówki najbardziej zatłoczonych portów świata
Jest wyrok Trybunału Konstytucyjnego ws. nieruchomości portowych