• <
nauta_2024

Prezes Szczecińskiego Parku Przemysłowego: stoimy na straży dobrego imienia Stoczni Szczecińskiej (wywiad)

ew

21.09.2018 04:26 Źródło: własne
Strona główna Przemysł Stoczniowy, Przemysł Morski, Stocznie, Statki Prezes Szczecińskiego Parku Przemysłowego: stoimy na straży dobrego imienia Stoczni Szczecińskiej (wywiad)

Partnerzy portalu

Prezes Szczecińskiego Parku Przemysłowego: stoimy na straży dobrego imienia Stoczni Szczecińskiej (wywiad) - GospodarkaMorska.pl

Szerokim echem odbilo się zlożenie zawiadomienia w prokuraturze w sprawie Szczecińskiego Parku Przemysłowego przez PO. Dotyczyło ono możliwości popełnienia przestępstwa przez zarząd Szczecińskiego Parku Przemysłowego. Według posłów PO, SPP bezprawnie używa nazwy "Stocznia Szczecińska" i przedstawia fałszywe certyfikaty. O zdanie postanowiliśmy zapytać Andrzeja Strzebońskiego, prezesa zarządu spółki. Dlaczego korzystanie z nazwy Stocznia Szczecińska przeszkadza posłom PO, skąd nasilone ataki i jakie są najbliższe plany na przyszłość stoczni?

Dlaczego obecnemu Zarządowi zależy na powrocie do nazwy Stocznia Szczecińska? Dlaczego ta nazwa jest ważna dla Parku i regionu?

Ta nazwa to dorobek miasta i jego mieszkańców, to jedna z historycznych i najbardziej zasłużonych marek polskiej gospodarki. Zachowała swoja wymowę – solidność, terminowość, wysoką jakość produkcji oraz „szczecińskość”, związek z miastem – wbrew przemianom ustrojowym, załamaniom rynku, a nawet zakusom na zniszczenie w Polsce całego sektora. Jak mielibyśmy o nią nie dbać i nie stać na straży dobrego imienia Stoczni Szczecińskiej? Jesteśmy to winni pokoleniom stoczniowców i szczecinian, a ta odpowiedzialność napawa nas dumą. Górników czy rolników nikt nie pyta o przywiązanie do ich miejsca życia i pracy. My, szczecinianie, jesteśmy stoczniowcami, a stocznia jest „szczecińska” i jest „polska”. My do nazwy nie wracamy, my stocznię nosimy w sercu i w niej od lat niemal bez przerwy pracujemy.

W jakich okolicznościach weszliście państwo w posiadanie praw do znaku towarowego „Stocznia Szczecińska”?

Te fakty są bardzo ważne. Wiedząc, że wygasa ochrona, w roku 2017 zarząd spółki podjął decyzję o potrzebie zadbania o to dziedzictwo. Wystąpiliśmy do Urzędu Unii Europejskiej ds. Własności Intelektualnej (EUIPO) z siedzibą w Alicante i skutecznie je zabezpieczyliśmy. Podjęliśmy z syndykiem rozmowy na temat własności wszystkich znaków towarowych powstałych na „bazie” znaku towarowego „Stoczni Szczecińskiej” oraz praw ochronnych na te znaki i sfinalizowaliśmy notarialnie ich przejęcie w lipcu bieżącego roku. Staliśmy się jedynymi właścicielami tych znaków. Stocznia stoi na straży tego i innych obszarów naszego dorobku. Jeszcze przed kilku laty wywożono z zakładu na złom elementy jego wyposażenia technologicznego, niszczono bezcenne archiwum - nie było żadnej pewności, że stoczniowych symboli nie spotka podobny los. Dla miasta i dla przyszłych pokoleń zostały one przez nas zachowane.

Czy są podmioty, którym zmiana czy korzystanie z nazwy Stocznia Szczecińska może przeszkadzać, lub którym takie nazewnictwo może zaszkodzić?

Jeśli dla nas, dla szczecinian, ta nazwa i dorobek Stoczni Szczecińskiej, są tak ważne, to pewnie jest i ktoś taki, komu ta tożsamość i nasz sukces przeszkadza. O ten sukces także chodzi – znamienne jest to, że ataki na Stocznię Szczecińską nasiliły się w czasie, gdy sytuacja finansowa spółki jest stabilna, zawieramy nowe kontrakty, a wraz z partnerami skutecznie odbudowujemy szczecińskie i polskie okrętownictwo. Mogą być i tacy, którym się to nie podoba, ale w ciągu minionych lat fraza „Stocznia Szczecińska” funkcjonowała w nazwach wielu działających tu podmiotów i nie było z tym żadnego problemu. Nie znam natomiast sytuacji, aby posługiwanie się przez nas jako kontynuatora dziedzictwa stoczni i dysponenta jej infrastruktury nazwą „Stocznia Szczecińska”, godziło w interes kogokolwiek. To my obsługujemy cały ciąg technologiczny stoczni, pochylnie, realizujemy własne kontrakty. Czy jest firma, której w rzeczywistości zabieramy pracę i nazwę? Nie ma nikogo takiego. Trzeba raczej zapytać: komu odrodzona i działająca stocznia nie służy? Komu się nie podoba to, że funkcjonuje tu tysiące miejsc pracy i rośnie dobrobyt ludzi, miasta i regionu?

Kiedy można liczyć na ostateczne uregulowanie tych kwestii?

Adresatem tego pytania powinien być właściwy sąd rejestrowy. Z pokorą i uwagą czekamy na jego decyzję, niezależnie od rozlicznych niedogodności, jakie stwarza obecna sytuacja.

W jakiej sytuacji obecnie jest Stocznia i jakie są najbliższe plany na przyszłość?

Firma niezmiennie uzyskuje bardzo dobre wyniki finansowe. Jej majątek jest wolny od jakichkolwiek obciążeń. Zwiększamy wolumen i wartość prowadzonej produkcji i usług. Z armatorem zachodnim zawarliśmy umowę na budowę 20 coasterów, uniwersalnych masowców. Realizowana jest budowa dwóch pierwszych cruiserów, w sumie powstanie 6 takich jednostek. Zainteresowanie naszą ofertą rośnie, otrzymujemy coraz liczniejsze zapytania ofertowe na budowę statków. Współpracujemy z potencjalnymi klientami z całego świata zainteresowanymi budową szerokiego spektrum jednostek – od promów pasażerskich, przez masowce po tankowce. To zainteresowanie gwałtownie zwiększyło się po ostatnich targach SMM w Hamburgu. Stocznia jest dziś szanownym i docenianym partnerem w tej branży.

etmal_790x120_gif_2020

Partnerzy portalu

EU_CERT_2024

Dziękujemy za wysłane grafiki.