pc
Szansą dla rafinerii i petrochemii jest integracja. Przyszłość petrochemii to digitalizacja, innowacyjność i wyspecjalizowane produkty, a także biokomponenty – mówił podczas 6. Kongresu Polska Chemia członek zarządu PKN Orlen ds. rozwoju Zbigniew Leszczyński.
Inauguracja kolejnej edycji Kongresu Polska Chemia odbyła się w środę w Hali Orlen Arena w Płocku (Mazowieckie). W dyskusji o przyszłości krajowego segmentu chemicznego i wyzwaniach w tej branży dyskutować będzie tam do czwartku kilkuset przedstawicieli rodzimych spółek, ekspertów i naukowców.
„Szansą dla rafinerii i petrochemii jest integracja. W związku z tym nasze aktywa rafineryjne będziemy w takim kierunku rozwijać, żeby w przyszłości służyły również jako wsady do produktów petrochemicznych” – powiedział członek zarządu PKN Orlen ds. rozwoju podczas Kongresu Polska Chemia. I dodał: „W długiej perspektywie wiemy, że rynek rafineryjny będzie się kurczył, natomiast będzie rozwijał się rynek petrochemiczny”.
Leszczyński ocenił, że „na pewno” połączenie PKN Orlen z Grupą Lotos to szansa dla płockiego koncernu, ale dla również dla gdańskiej spółki i całej polskiej gospodarki. „Już dziś benzyna surowa może być wsadem do naszych instalacji do produkcji produktów petrochemicznych. Widzimy w przyszłości możliwość jeszcze lepszej i większej integracji” – dodał.
Według Leszczyńskiego, przyszłość petrochemii „to na pewno nie produkty masowe, tylko produkty wyspecjalizowane, które są scustomizowane”. „Dlatego w ramach ogłoszonego w 2018 r. programu rozwoju petrochemii już rozpoczęliśmy budowę w Płocku nowoczesnego Centrum Badawczo-Rozwojowego, gdzie będziemy mogli współpracować ze światem nauki i łączyć potrzeby biznesu i potrzeby klientów, bo właśnie one będą wyznaczały trendy w rozwoju petrochemii” – zaznaczył członek zarządu PKN Orlen ds. rozwoju.
W połowie 2018 r. PKN Orlen ogłosił, iż w ciągu pięciu lat na inwestycje w rozwój segmentu petrochemii o spółka wyda 8,3 mld zł. Informując o przyjętym programie rozwoju petrochemii do 2023 r. i związanych z tym inwestycjach w zakładzie głównym w Płocku i we włocławskim Anwilu - rozbudowa kompleksu olefin i budowa nowej instalacji fenolu, a także Centrum Badawczo-Rozwojowego oraz kompleksu pochodnych aromatów - koncern podkreślał, iż ich realizacja wzmocni jego pozycję na rynku europejskim, zapewniając zarazem wymierne korzyści dla polskiej gospodarki.
Budowa innowacyjnego Centrum Badawczo-Rozwojowego PKN Orlen ruszyła pod koniec kwietnia. Obiekt powstanie na terenie Płockiego Parku Przemysłowo-Technologicznego, w którym koncern i miasto mają po połowie udziałów i ma być gotowy do końca 2020 r. Całkowity koszt przedsięwzięcia to ok. 184 mln zł.
Leszczyński zwrócił uwagę, że współpraca nauki i biznesu pozwoli m.in. na wytwarzanie produktów petrochemicznych zgodnie z zapotrzebowaniem klientów Grupy Orlen, a oni z kolei będą dostarczali na rynek produkty finalne podnoszące komfort życia „nie tylko mieszkańców Polski, ale i Europy, a może i świata”. Przypomniał w tym kontekście, że produkty Grupy Orlen już obecnie docierają do ok. 80 krajów.
„Kolejnym ważnym elementem w rozwoju, nie tylko petrochemii, ale całego generalnie przemysłu to, poza customizacją, także digitalizacja. To jest proces, który dzieje się już w PKN Orlen, głównie można w naszych aktywach produkcyjnych, instalacjach, gdzie procesy są analizowane w sposób zintegrowany, automatyczny, informatyczny. I to jest również przyszłość petrochemii” – ocenił Leszczyński.
„Myślę, że tak, jak postrzegamy ten trend już w rafinerii, gdzie pojawiają się biokomponenty do produktów rafineryjnych, w przyszłości również pojawią się biokomponenty do produktów petrochemicznych” – dodał członek zarządu PKN Orlen ds. rozwoju.
Jak podkreślił, dzięki bardziej zacieśnionej współpracy nauki i biznesu „w przyszłości dopracujemy się technologii i licencji, które będą dawały nam możliwość produkowania produktów bardziej wyspecjalizowanych, wysokomarżowych i rywalizacji z największymi tego świata”. „Jedyną szansą na to, żebyśmy mogli się rozwijać w przyszłości i mieć wyspecjalizowane produkty, to własne, nowoczesne centra badawczo-rozwojowe. Musimy mieć na wysokim poziomie naukę, która będzie współpracowała z biznesem i będzie dawała nam przewagi konkurencyjne” – oświadczył Leszczyński.
Zapewnił, że PKN Orlen „obserwuje megatrendy” i wdraża kolejne przyszłościowe projekty, jak np. związane z energią odnawialną. „Staramy się nie tylko tę przyszłość przewidywać, ale również ją tworzyć. Wiemy o tym, że przyszłością branży petrochemicznej, jak i całej gospodarki, będzie przemysł w obiegu zamkniętym i gospodarka niskoemisyjna. Dlatego mamy projekt budowy farm wiatrowych na Bałtyku, gdzie będziemy mogli otrzymywać czystą energię” – zaznaczył.
Leszczyński wspomniał jednocześnie, o projekcie w Trzebini, gdzie do 2021 r. powstanie biorafineria Grupy Orlen, w której produkowany będzie ekologiczny glikol propylenowy - zakład, jak zapowiedział ostatnio koncern - którego budowa ma kosztować 400 mln zł, pokryje trzy czwarte zapotrzebowania na „zielony glikol” w Polsce.
Pod koniec maja, należąca do grupy PKN Orlen spółka Orlen Południe podpisała umowę na budowę nowoczesnej biorafinerii w Trzebini. Nowa instalacja będzie produkować 30 tys. ton glikolu propylenowego rocznie.
„Chcemy być wyspecjalizowani, chcemy być nowocześni, poszukujemy nowoczesnych technologii, dbamy o środowisko, szukamy naszych aktywów niskoemisyjnych” – podkreślił Leszczyński.
Przypomniał, iż w segmencie petrochemicznym Grupy Orlen pracuje już wybudowana w zakładzie głównym PKN Orlen w Płocku instalacja metatezy, a na ukończeniu są kolejne inwestycje w tym segmencie: PPF Splitter w Orlen Lietuva w Możejkach oraz instalacja polimerowa w czeskim Unipetrolu.
Instalację metatezy PKN Orlen uruchomił pod koniec kwietnia. Dzięki temu, jak podała we wtorek spółka, potencjał produkcyjny propylenu wzrósł tam o 100 tys. ton, do 550 tys. ton rocznie. Koszt projektu to ok. 400 mln zł. Informując o uruchomieniu instalacji metatezy, płocki koncern zwrócił uwagę, iż „jest jedynym producentem tego produktu w Polsce oraz kluczowym graczem na rynku europejskim, posiadając obecnie ponad 50 proc. zdolności produkcyjnych w regionie Europy Centralnej”.
Mercy Ships zbuduje najnowocześniejszy statek szpitalny przy wsparciu MSC
Kolejny, atomowy okręt podwodny typu Virginia dostarczony do US Navy
Royal Navy prezentuje Agamemnona. To szósty okręt podwodny typu Astute z napędem atomowym
W stoczni Naval Group położono stępkę pod trzecią fregatę dla Marynarki Wojennej Grecji
Singapur na czele miast morskich świata. Gdańsk w morskiej 40-tce
Unibaltic wzbogaca swoją flotę o nowy statek. To także drugi w jej historii, jaki otrzymał nazwę Apatyth