Dumont d'Urville w drodze z Gdyni do Concarneau. Częściowo wyposażony kadłub nowoczesnego patrolowca dla Marine Nationale wypłynął na holu ze stoczni CRIST w sobotę. Trafi teraz do stoczni Piriou, która dokończy jego budowę.

Kadłub patrolowca holuje holownik En Avant 1. Do Concarneau ma dotrzeć za tydzień.

Częściowo wyposażona jednostka o numerze budowy 334 powstała w stoczni CRIST na zamówienie francuskiej stoczni Piriou. Po zakończeniu prac zostanie przekazana Francuskiej Agencji Zamówień Wojskowych (Direction Générale de l'Armement DGA).

Dumont d'Urville ma 65 m długości, 14 m szerokości, a jego wyporność to 2 300 t. Maksymalna prędkość okrętu szacowana jest na 12-15 w., natomiast autonomiczność, czyli najdłuższy czas, w jakim jednostki mogą wykonywać swoje zadania na morzu bez konieczności uzupełniania zapasów i wymiany załogi, to 30 dni. Okręt zabierze na pokład 20-osobową załogę, przy czym model działania zakłada rotacyjnie obecność 2 załóg obsługujących pojedynczą jednostkę. Przewidziano również pomieszczenia dla dodatkowych 20 pasażerów.

Według DGA, patrolowiec może przewozić na swoim pokładzie dwa terenowe pojazdy 4x4 wraz z niezbędnym wyposażeniem i uzbrojeniem oraz zaokrętować zespół nurków i nawodne lub podwodne bezzałogowce. Okręt posiada także wyposażenie służące do holowania innych jednostek – jego uciąg na palu to 30 t.

Dumont d'Urville  to ostatni z serii czterech patrolowców typu D'Entrecasteaux dla Marine Nationale. Pozostałe trzy odpowiednio noszą nazwy: D'Entrecasteaux, Bougainville oraz Champlain. Okręty są przeznaczone do działań na wodach francuskich terytoriów zamorskich. Ich zadania to dozorowanie obszarów wyłącznych stref ekonomicznych, zapewnianie bezpieczeństwa żeglugi, prowadzenie działań logistycznych oraz wspieranie operacji sił specjalnych.