Spliethoff to jeden z potentatów przewozów ładunków ciężkich i ponadgabarytowych – liczący się gracz w światowej czołówce tego typu przewoźników. Firma powstała w Amsterdamie w 1921 roku a jej  założycielem był shipbroker Johan Frederik Spliethoff, specjalizujący się w przewozach drewna z krajów leżących nad Bałtykiem. Dziś Spliethoff to wielka grupa żeglugowa, obejmująca kilka marek i zależnych od spółki-matki przedsiębiorstw. Są one aktywne w segmencie ciężarowców, statków wielozadaniowych, ale również statków ro-ro, con-ro i  tzw. coasterów, realizujących z powodzeniem przewozy w europejskiej żegludze bliskiego zasięgu.

Kolejny z wielkich graczy światowej żeglugi ma silne związki z naszym krajem. Świadczą o tym częste zawinięcia do polskich portów, część floty wybudowana została też w polskiej stoczni.  Nie bez znaczenia jest również obecność polskich marynarzy na pokładach statków tego armatora.

W dzisiejszym artykule z cyklu opisów armatorów, zawijających do polskich portów prezentujemy flotę, organizację i ciekawostki, dotyczące potentata z Amsterdamu.

Statki z „kanałów” i globalna sieć połączeń

Historia nazw statków, kończących się od zawsze na „gracht” oznacza nic innego jak kanał wodny, których w Amsterdamie jest mnóstwo. Przy jednym z takich właśnie kanałów była umiejscowiona  pierwsza siedziba przedsiębiorstwa.  

Dzisiaj Spliethoff to już nie tylko pojedyncza firma, ale potężna międzynarodowa grupa żeglugowa
z tak znanymi w branży markami jak:

    • Sevenstar Yacht Transport – międzynarodowy transport jachtów;
    • BigLift Shipping – ładunki ciężkie i ponadgabarytowe;
    • Wijnne Barends – żegluga bliskiego zasięgu;
    • Transfennica – fińska marka, specjalizująca się w przewozach  ro-ro – głównie papieru i innych produktów przemysłu drzewnego;
    • Bore – jednostki ro-ro.

Statki grupy oplatają siecią swoich połączeń cały świat. Główne natężenie linii zbiega się na Oceania Atlantyckim. Z Europy  jednostki z floty docierają do wszystkich najważniejszych globalnych portów. Odbywają się również wewnętrzne przewozy pomiędzy portami obu Ameryk, czy też Azji. Na całym świecie Spliethoff posiada 15 oficjalnych przedstawicielstw. Jedno z nich znajduje się w Polsce i ma ono swoją siedzibę w porcie w Gdyni.

Super jakość ze szczecińskiej stoczni

Jeszcze całkiem niedawno, bo w latach 2004 - 2005 Stocznia Szczecińska Nowa zbudowała dla Spliethoff’a serię bardzo nowoczesnych jednostek wielozadaniowych. Były to 4 statki w dwóch wersjach o nośności 19,000 ton i 23,700 ton każdy z możliwościami ładowania w systemie sto-ro oraz obsługą ładunków ciężkich i ponadgabarytowych, ale również drobnicowych, pół-masowych i kontenerów. Jednostki zostały jednak dedykowane przede wszystkim przewozom rożnej postaci ładunków papieru i innych produktów branży drzewnej. Wyróżniły się bardzo elastycznymi możliwościami kreowania odpowiedniej przestrzeni ładunkowej i dostępności do ładowni statków. Mowa tutaj o przenośnych panelach tworzących międzypokłady tzw. pontonach. Projekt ten a dokładnie statek z tej serii o nazwie  m/v „Suomigracht” otrzymał zresztą wyjątkowe i bardzo prestiżowe w branży stoczniowej wyróżnienie przyznane przez Królewskie Stowarzyszenie Okrętowców z Londynu (ang. The Royal Institute of Naval Architects- RINA). Był to mianowicie tytuł najciekawszego i najbardziej innowacyjnego statku roku 2004 (ang. Significant Ship of the Year 2004). Dzięki dobrej konstrukcji i wykonaniu Stocznia Szczecińska pozyskała od tego samego armatora zamówienie dla kolejnej serii 6 jednostek typu B-201. Oprócz tego grupa zamówiła również w tej stoczni bardzo ciekawe – nowoczesne i prototypowe jednostki typu con – ro dla fińskiej spółki z grupy, tj. Transfennici. Statek z tej serii o nazwie  m/v „Timca” również otrzymał tytuł najciekawszego i najbardziej innowacyjnego statku. Tym razem wyróżnienie ogłoszone zostało dla roku 2006 (ang. Significant Ship of the Year 2006).

Pisaliśmy o tych statkach w jednym z naszych artykułów: Transfennica: armator z ideą - GospodarkaMorska.pl

Niestety dla polskiego i europejskiego przemysłu okrętowego w ostatnich latach armator lokował swoje zamówienia w stoczniach chińskich.

Regularnie w polskich portach

Statki armatora przypływają bardzo często do wszystkich najważniejszych polskich portów: Gdańska, Gdyni oraz zespołu portowego Szczecin – Świnoujście. Zarówno sam Spliethoff jak i jej firma zależna „Transfennica” posiadają regularne połączenia z Polski. Spliethoff oferuje regularne połączenia z portów trójmiejskich do obu Ameryk, zastępując tym samym istniejący dawniej, ale współcześnie już przeobrażony ciąg ładunkowy realizowany jeszcze w latach 90-tych przez drobnicowce wielozadaniowe spółki-córki Polskich Linii Oceanicznych, tj. POL-America.  Obecnie oferowane przez niderlandzkiego armatora serwisy to bardzo zbliżone odzwierciedlenie polskich połączeń z tamtych lat. Tak więc wyróżniamy tutaj według zamieszczanych przez armatora rozkładów rejsów, tzw. sailingów serwisy z Gdynia i Gdańska:

    • Regularna linia do portów Morza Karaibskiego, wschodniego wybrzeża Ameryki Środkowej i północnego wybrzeża Ameryki Południowej
    • Regularna linia do portów wschodniego wybrzeża USA i Zatoki Meksykańskiej
    • Regularna linia: Europa – Ameryka Południowa
      
W Gdyni ładowane są zazwyczaj suwnice placowe dla globalnych terminali kontenerowych i czasami inne wyroby stalowe. W Gdańsku natomiast ładuje się najczęściej luksusowe jachty, będące produktami lokalnych stoczni.

Intensywne inwestycje

Spliethoff od wielu lat prowadzi bardzo dynamiczną politykę pozyskiwania tonażu. W październiku 2019 roku podpisano kontrakt ze stocznią Mawei Shipyard na dostawę dwóch nowoczesnych jednostek wielozadaniowych DP2 „B-Type” o nośności 12,500 ton każda o tzw. konstrukcji modułowej, a więc z nadbudówką umiejscowioną na dziobie. Dostawa planowana była na 2021 rok. Statki wyposażone mają być w dwa ciężki dźwigi marki Huisman o dopuszczalnym obciążeniu roboczym wynoszącym 500 ton. Jednostki wykorzystywane mają być przede wszystkim w operacjach przeładunkowych związanych z przemysłem offshore energy, do czego w głównej mierze zostały zaprojektowane. I tak dedykowanymi ładunkami mają być między innymi elementy rurociągów, wież wiatrowych, ale również innych ponadgabarytowych konstrukcji inwestycyjnych.  Pomimo kryzysu w samym roku 2020 nowych zakupów statków była kilka. Mowa tutaj między innymi o pozyskaniu w kwietniu 2020 roku używanej jednostki typu P-14 o nazwie „Palmgracht” (ex „Zea Gold”). Statek w zasadzie od samego początku eksploatacji bierze udział w projektach koordynowanych przez inną markę z grupy tzw. BigLift. I właśnie w związku z tym  ta jednostka niedawno gościła w gdyńskim porcie, uczestnicząc w spektakularnym podwójnym załadunku suwnic. O tym bardzo ciekawym wydarzeniu informowaliśmy w naszej relacji video wykonanej z latającego drona:

Podwójny załadunek potężnych suwnic w Porcie Gdynia (foto, wideo) - GospodarkaMorska.pl

Statek „Palmgracht” wyszedł z ładunkiem z gdyńskiego portu 21 listopada o godzinie 15:31 i miał dotrzeć do izraelskiego portu Ashdod w dniu 8 grudnia.

Innym z ostatnich zakupów firmy było pozyskanie w październiku 2020 roku jednostki m/v „Plantijngracht”, (ex „St. Pauli”).

Dane techniczno – eksploatacyjne statku „Palmgracht”, prezentujemy poniżej:

m/v „Palmgracht”

    • Numer IMO: 9424558
    • Rok budowy: 2010
    • Typ: drobnicowiec wielozadaniowy wzmocniony do przewozu ładunków ciężkich
    • Klasa: DNV-GL X100 A5
    • Klasa lodowa: E3
    • Właściciel: Palmgracht Rederij
    • Zarządca statku: Spliehoff’s Bevrachtings BV
    • Ubezpieczyciel OC Armatora (P&I): Gard
    • Bandera i port macierzysty: Niderlandy, Amsterdam
    • Długość całkowita (LoA): 168,68 m
    • Szerokość: 25,43 m
    • Zanurzenie (letnia linia ładunkowa): 9,5 m
    • DWT: 19,413
    • GT: 17,634
    • Dźwigi: 2 x 700 ton (w tandemie udźwig 1,400 ton), 1 x 180 ton
    • Prędkość średnia / maksymalna: 12,5 węzłów / 18,1 węzłów

Radosław Marciniak