• <
PGZ_baner_2025

Siły morskie Litwy wzbogacą się o szybkie łodzie szturmowe

07.04.2025 16:50 Źródło: Ministerstwo Obrony Litwy, Marine Alutech
Strona główna Marynarka Wojenna, Bezpieczeństwo Morskie, Ratownictwo Siły morskie Litwy wzbogacą się o szybkie łodzie szturmowe
Fot. MW Finlandii

Litewska Agencja Zasobów Obronnych, podlegająca tamtejszemu resortu obrony, wraz ze swoim łotewskim odpowiednikiem podpisała umowę z firmą Marine Alutech z Finlandii na dostawę wielozadaniowych łodzi szturmowych. Mają one wzmocnić zdolności obronne obu państw nadbałtyckich i wspierać ochronę tak domeny morskiej, jak i infrastruktury krytycznej na morzu i wybrzeżu.

Ministerstwo Obrony Litwy poinformowało, że koszt kontraktu dla strony litewskiej wynosi 22 mln euro.  Ma być to kolejny krok w ramach współpracy między Finlandią, Litwą a Łotwą z 2024 roku, w ramach wdrażania nowych jednostek nawodnych. W tym przypadku oznacza to początek gazy badawczo-rozwojowej projektu, po której w fińskiej stoczni zostaną zbudowane wspomniane łodzie. Odbywa się to w ramach programu zamówień CFMAC (Common Future Multipurpose Attack Craft).

- Te nowe wielozadaniowe łodzie szturmowe znacząco wzmocnią nasze siły morskie i zapewnią szybszą reakcję na wyzwania związane z bezpieczeństwem na naszych regionalnych wodach. Co więcej, umowa ta jest doskonałym przykładem tego, jak małe kraje, współpracując ze sobą, mogą budować silniejszą i skuteczniejszą obronę, zapewniając stabilność i bezpieczeństwo w całym regionie Morza Bałtyckiego - powiedziała minister obrony narodowej Dovilė Šakalienė.

Zakup ma istotne znaczenie dla państw nadbałtyckich, które ze względu na swoje nieduże rozmiary, niższy potencjał demograficzny, sąsiedztwo z Rosją, a także wyraźny % rosyjskiej mniejszości w swoim terytorium obawiają się, że w razie odbudowy wojskowego po Ukrainie one będą dalszą częścią zakusów w ekspansjonistycznej polityce Kremla. Stąd ich celem jest wzmocnienie swoich zdolności obronnych także na morzu i wzmacnianie partnerstwa tak w ramach Unii Europejskiej, jak i NATO. Oznacza to zarówno zwiększanie obecności sojuszniczych sił zbrojnych na swoim terytorium, jak i zakupy uzbrojenia do działania w każdej domenie.

Na ten moment wiadomo, że dwie łodzie ma otrzymać strona litewska. Wejdą one w skład marynarki wojennej (Lietuvos Karinės jūrų pajėgos), a ich zadaniem będzie ochrona przeciwdziałanie zagrożeniom w rejonie od Zatoki Fińskiej po Zalew Kuroński. Dzięki specjalnej konstrukcji i układowi napędowemu, łodzie mają w stanie poruszać się po wyjątkowo płytkich wodach i szybko reagować na szeroki zakres zagrożeń, zarówno na wodzie, jak i na lądzie. Mają zostać wyposażone w wyrzutnię rakiet SPIKE NLOS i automatyczny system obrony z ciężkim karabinem maszynowym.

Łodzie bazują na projekcie Watercat M18. Jak podaje Marine Alutech to opancerzona, modułowa konstrukcja, zaprojektowana aby spełnić nowoczesne wymagania w ramach współczesnych wyzwań morskich. Wymiary to 19,9 metra długości, 4,3 metra szerokości, a wyporność to 32 tony. Łódź osiąga prędkość 35 węzłów, a zasięg działania to 300 mil morskich. W skład napędu wchodzą dwa silniki wysokoprężne Scania o mocy 660 kW i pędnik strugowodny Rolls-Royce. Wyposażenie ma pozwolić na skuteczne działanie w rejonach przybrzeżnych, zapewniając też komfort służby niezależnie od klimatu i pogody. Zgodnie z opisem producenta mogą wykonywać szerokie spektrum zadań, jak choćby patrolowanie, eskortowanie, operacje desantowe, ewakuacja, wsparcie bojowe i medyczne.

Fot. MW Finlandii


W latach 2012-2014 podobne jednostki firma dostarczyła do Finlandii. Łącznie 12 łodzi desantowych trafiło do Marine Alutech dostarczyła tamtejszych sił zbrojnych. Oparte na projekcie Watercat M18 AMC są tam znane jako typ Jehu i obok podobnych rozmiarów i walorów wyróżniają się możliwością transportu do 24 żołnierzy, przy załodze liczącej 5-6 osób. Mają one umożliwiać szybkie działania związane tak z desantem na brzeg przygotowany i nieprzygotowany, jak i ewakuacją.

Zarówno resorty obrony Litwy i Łotwy, jak i Marine Alutech nie podają, czy podobne jednostki trafią do sił morskich drugiego z wspomnianych państw, niemniej trudno oczekiwać, że oferta skończy się na dwóch. Co istotne, zakup ma wiązać się z zaangażowaniem lokalnych firm i ich wzmocnienia poprzez poprzez współpracę przemysłową zarówno na Litwie, jak i na Łotwie. W zamierzeniu oznacza to stworzenie długoterminowych łańcuchów dostaw związanych z serwisem i modernizacjami łodzi. Zdaniem fińskiej stoczni program zamówień CFMAC pozostaje otwarty również dla innych członków NATO. Warunkiem ma być zgoda na podobne warunki sprzętowe jak i zgoda pozostałych członków programu, co może poniekąd jednak potencjalnych zainteresowanych.

Zamówienie na łodzie bojowe w przypadku Litwy wpisuje się w plany modernizacji potencjału morskiego tego kraju, którego flota składa się głównie ze starszych, niekiedy kilkudziesięcioletnich okrętów. W związku z tym resort obrony, celem wzmocnienia potencjału obronnego jak i własnej branży stoczniowej i zbrojeniowej, inwestuje w nowe jednostki nawodne. Przykładowo we współpracy z duńskiego biura projektowego OSK Design i litewskiej stoczni Western Baltic Engineering ma powstać pierwszy, duży patrolowiec, o długości ok. 70 metrów, co będzie go czyniło jednym z większych okrętów marynarki wojennej tego państwa. Oprócz tego pojawiły się doniesienia, że strona polska chce zaoferować Litwinom dostarczenie niszczycieli min proj. 258 (typ Kormoran II), co oznaczałoby pierwszą od kilku dekad sprzedaż okrętów za granicę, na czym skorzystałyby zarówno krajowe stocznie, jak i marynarka wojenna w ramach współpracy z litewskimi odpowiednikami.

nauta_2024

Dziękujemy za wysłane grafiki.