Prom Leonora Christina duńskiego armatora BornholmerFærgen nadal zmaga się z drobnymi problemami technicznymi.
Dwa tygodnie temu wystąpiła usterka systemie chłodzenia, w związku z czym wyłączono jeden z głównych silników. Zdarzenie spowodowało drobne opóźnienia na trasie Rønne- Køge.
Awarię spowodowało pęknięcie jednego z węży chłodniczych promu Leonora Christina - oznaczało to, że 100 pasażerów musiało czekać na pokładzie przez godzinę - na pełnym morzu. Przy prędkości wiatru od 17 do 18 węzłów na sekundę, falach o wysokości 2,5 metra i awarii silnika, kapitan zdecydował o nie zawijaniu do portu, aż do naprawienia usterki w głównym silniku. Komora silnika była wypełniona parą, więc zajęło to trochę czasu, aby usunąć powstałe szkody i dopłynąć do portu.
Całkowite opóźnienie wyniosło 2 godziny.
"Puls Biznesu": Konsorcjum SBT zaskarżyło decyzję o dzierżawie terminalu zbożowego
Niemieckie porty w kryzysie, a strategia ich ratowania rozczarowuje
Debata "Polskie porty morskie" na XVI Europejskim Kongresie Gospodarczym
Zaczepił w Danii o most, płynie do Polski
CMA CGM i CEVA Logistics oficjalnym partnerem logistycznym igrzysk Paryż 2024
Floty i szlaki żeglugowe bezpieczne dzięki dostępności map elektronicznych. Biura hydrograficzne powinny pomóc żegludze