• <
Kongres Polskie Porty 2030 edycja 2024

Norwegowie kibicują budowie pierwszego polskiego promu elektrycznego, który połączy Gdańsk z Helem

28.09.2015 15:37 Źródło: własne
Strona główna Porty Morskie, Terminale, Logistyka Morska, Transport Morski Norwegowie kibicują budowie pierwszego polskiego promu elektrycznego, który połączy Gdańsk z Helem

Partnerzy portalu

Norwegowie kibicują budowie pierwszego polskiego promu elektrycznego, który połączy Gdańsk z Helem - GospodarkaMorska.pl

- Nasze doświadczenia związane z wprowadzeniem promu elektrycznego, który połączył Lavik i Oppedal są bardzo dobre. Polacy zdecydowanie powinni zainwestować w stworzenie takiego rozwiązania u siebie – powiedział w rozmowie z portalem GospodarkaMorska.pl Lars Jacob Engelsen, wicedyrektor linii promowej Norled, w której pływa zaprojektowany i zbubowany przez Polaków pierwszy na świecie prom elektryczny.

O idei budowy promu elektrycznego kursującego między Gdańskiem a Helem informowaliśmy kilka tygodni temu. Prom pasażersko-samochodowy ma przewozić około 80 samochodów i 200 pasażerów. Pomysłodawcy projektu oparli swój pomysł na całkowicie innowacyjnym rozwiązaniu, promie elektrycznym, który operuje w Norwegii, a który został zaprojektowany przez biuro projektowe Nelton z Pruszcza Gdańskiego, a jego kadłub zbudowano w gdańskiej stoczni Aluship.

- Jesteśmy autorami projektu pierwszego elektrycznego promu na świecie – ZeroCat - który Polacy zbudowali dla Norwegów. Jeśli oni mogą wdrażać innowacje w życie, dlaczego nie my? - komentował wtedy Zbigniew Deinrych, senior advisor, z biura projektowego Nelton. - Już rozpoczęliśmy prace nad tym projektem. Jesteśmy na etapie opracowywania koncepcji studyjnej promu, który będzie innowacyjny i przyjazny dla środowiska – dodał.

Czytaj więcej na ten temat: Pierwszy polski prom elektryczny połączy Gdańsk z Helem

ZeroCat (teraz Ampere) jest przełomowym rozwiązaniem w transporcie wodnym. Jest to pierwszy na świecie zasilany elektrycznie prom do przewozu samochodów, który nie emituje groźnych dla środowiska zanieczyszczeń oraz zapewnia bardzo cichą pracę silnika. Prom jest zaprojektowany jako katamaran. Mierzy 80 m długości i 21 m szerokości. Posiada 7 kabin i 140 siedzeń. Na jego pokładzie zmieści się do 120 samochodów i 360 pasażerów. Posiada oświetlenie LED, panele słoneczne z układem ogrzewania, wentylacji i klimatyzacji (HVAC) z systemem odzysku ciepła odpadowego. Co istotne, kadłuby katamaranu są zbudowane z aluminium, a nie stali, co znacznie obniża całkowitą masę promu.

 - Dzięki wprowadzeniu do pracy elektrycznego promu, jesteśmy w stanie zaoszczedzić aż 1 milion litrów diesla rocznie. To jest ogromna oszczędność – skomentował Lars Jacob Engelsen. - Zresztą, nasz prom jest zaprojektowany tak, aby oszczędzać energię w każdym z elementów swojego działania. Poza tym, co jest niesamowicie istotne, nasi pasażerowie mogą cieszyć się transportem, który jest całkowicie pozbawiony hałasu – dodał.

Statek zmniejszył emisję o 570 t dwutlenku węgla i 15 t tlenku azotu w porównaniu z konwencjonalnymi promami pływającymi na tej samej trasie. Układ napędowy promu jest zintegrowany z rozwiązaniami Siemens BluDrive PlusC. Posiada dwa silniki elektryczne, które są zasilane przez akumulatory litowo-jonowe o łącznej mocy 1,000 kWh i wadze 10 ton. Akumulatory są ładowane w 10 minut. Układ napędowy katamaranu pozwala żeglować z prędkością 10 k. Prom wszedł do eksploatacji w 2015 roku i ma być wykorzystywany przez Norled co najmniej do 2025 roku.

- Powstanie tego projektu rozpoczęło się od ogłoszenia przez rząd norweski konkursu dedykowanego połączeniu Lavik-Opedal. W przetargu zaznaczono, że chodzi o przygotowanie propozycji dwóch konwencjonalnych promów i jednego niskoemisyjnego. Okazało się, że najbardziej konkurencyjnym projektem był właśnie prom zasilany elektrycznie – powiedział Lars Jacob Engelsen.

W przeciwieństwie do Norwegów, Polacy nie mogą liczyć na wsparcie finansowe rządu. Szkoda, bo inwestycja będzie kosztowała około 40 mln zł. W tej chwili trwa poszukiwanie sposobów na sfinansowanie projektu.

- Z racji tego, że jest to innowacyjny projekt badawczo-naukowy i na wielu płaszczyznach prototypowy, liczymy na finansowanie jego budowy ze środków krajowych, ale też zagranicznych np. z programu Horyzont 2020 , czy Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Warto też zwrócić uwagę na środki, które są do zdobycia w Inteligentnych Specjalizacjach Pomorza. W Urzędzie Marszałkowskim będą przeznaczone pieniądze na rozwój Pomorza, z których możemy skorzystać – przekonywał Marek Świeczkowski, prezes Klastra Logistyczno-Transportwego Północ-Południe, który jest zaangażowany w realizację projektu.

30 września odbędzie się formalne spotkanie organizacyjne partnerów projektu, na którym mają zapaść dalsze decyzje dotyczące jego realizacji.

- To, czy można uruchomić połączenie Gdańsk-Hel zależy od dalszych analiz. Jedno jest pewne. Nasze doświadczenia związane z wprowadzeniem do pracy promu elektrycznego są bardzo dobre. Polacy zdecydowanie powinni zainwestować w stworzenie takiego rozwiązania u siebie. Będę kibicował, aby to się udało – podsumował Lars Jacob Engelsen.

Dodajmy, że już niedługo w Norwegii zaczną pracę kolejne promy z napędem elektrycznym. Jednostki mają operwować na trasach Anda-Lote oraz Mortavika-Arsvågen.

bulk_cargo_port_szczecin

Partnerzy portalu

Pomorska Specjalna Strefa Ekonomiczna
port_gdańsk_390x100_2023

Dziękujemy za wysłane grafiki.