Po tym, jak w poniedziałek z portu w Odessie z ładunkiem ziarna odpłynął masowiec Razoni, Ukraińcy spodziewają się dalszego ruchu. Tym razem oczekują na pierwszy od wybuchu wojny statek, który przypłynie po towar.

Pływający pod liberyjską banderą turecki masowiec Osprey S spodziewany jest w ukraińskim porcie Czarnomorsk jutro. Będzie to pierwsza jednostka, która przypłynie po ładunek w czasie działań wojennych. O spodziewanym przypłynięciu jednostki do położonego nieopodal Odessy portu poinformował agencję Reutera Sergey Bratchuk, rzecznik lokalnej administracji. Będzie to jednocześnie druga jednostka, która pokona Morze Czarne poprzez korytarz bezpieczeństwa powstały na mocy uzgodnień między Ukrainą, Rosją i Turcją. Poprzedni – wspomniany masowiec Razoni – przypłynął do wybrzeży Ukrainy jeszcze przed atakiem Rosjan.

W tej chwili, według dostępnych danych AIS, Osprey S przebywa na kotwicowisku nieopodal tureckiego Kartal, oczekując na przejście przez Bosfor.

Z kolei minister obrony Turcji Hulusi Akar, poza potwierdzeniem rejsu Osprey S, podał także, że według planów w piątek z ukraińskich portów powinny odpłynąć trzy kolejne statki ze zbożem.

Turecki minister nie przekazał, z których konkretnie ukraińskich portów mają wypłynąć w piątek statki. Zaznaczył, że trzy transporty udało się zorganizować dzięki "intensywnej pracy" Wspólnego Centrum Koordynacyjnego w Stambule.

Składające się z przedstawicieli Ukrainy, Rosji, Turcji i ONZ Centrum w Stambule nadzoruje zawarte 22 lipca porozumienie o odblokowaniu eksportu zbóż z ukraińskich portów. Wywóz został zablokowany z powodu rozpoczętej 24 lutego rosyjskiej inwazji. Ukraina i Rosja w osobnych umowach podpisanych z Turcją i ONZ zobowiązały się do zapewnienia bezpiecznych korytarzy morskich z trzech ukraińskich portów.