Już za kilka tygodni więcej statków będzie mogło podłączyć się do lądowego zasilania w Porcie Goteborg. Zarząd obiektu od dłuższego czasu zachęca statki, by korzystały z możliwości ładowania baterii statków w czasie ich dokowania w porcie, co umożliwi im wyłączenie w tym czasie silników.

System zasilania lądowego przechodzi obecnie testy. Jego implementacja może zmniejszyć emisje węgla o 650 ton rocznie.  To rozwiązanie zapewnia również cichsze środowisko portu i ulepszone środowisko pracy na pokładzie.

Najbardziej ruchliwe nabrzeże w porcie - Quay 712 w terminalu Ro-Ro w Göteborgu - przechodzi obecnie końcowe testy swojej przybrzeżnej elektrowni. Aby zasilanie na lądzie działało, nie wystarczy mieć urządzenie na lądzie - statek musi być również specjalnie wyposażenie, aby móc korzystać z systemu.

Operator promowy DFDS intensywnie inwestuje w przystosowanie swoich statków do zasilania na lądzie, a jego statek Flandria Seaways jako pierwszy połączy się z nowym obiektem.

Szacuje się, że roczne zmniejszenie emisji dwutlenku węgla generowanej przez statki podłączane do lądowego źródła energii wynosi 2100 ton. Port ma nadzieję, że uda mu się rozpowszechnić tę koncepcję w innych portach i położyć podwaliny pod standard dla zasilania na lądzie w obszarach niebezpiecznych.

- Z niecierpliwością czekamy na dalszy postęp w tej pracy. Najbardziej satysfakcjonujące jest to, że jesteśmy w stanie oddać do użytku kolejny obiekt w terminalu Ro-Ro po doskonałej współpracy z DFDS i operatorem terminalu Gothenburg Roro Terminal - powiedział Nikol Nielsen Gulis, szef zarządzania projektami w Gothenburg Port Authority.

Urządzenia zasilające od strony lądu są również dostępne przy nabrzeżach Stena Line oraz przy Quay 700 na terminalu Ro-Ro w Göteborgu.