Armator Cemfjorda, firma Brise Shiffahrts z Hamburga zdecydowała, że ciała polskich marynarzy i Filipińczyka nie zostaną wydobyte.
Jak podają ogólnopolskie media, głównym powodem jest głębokość na której znajduje się wrak statku. Zagrożenie dla nurków byłoby zbyt duże - podaje firma.
Cemfjord zaginął 2 stycznia. Statek płynął z transportem cementu z duńskiego portu do zachodniej Anglii. Wrak został odnaleziony dobę później u wybrzeży Szkocji. Wystający z wody dziób jednostki zauważyła załoga promu przepływającego przez cieśninę Pentland Firth. Dotąd nie wiadomo, co spowodowało nagłe zatonięcie jednostki.
Kapitan statku skazany na 4 lata więzienia za zaniedbania, które doprowadziły do śmierci 34 osób
Amerykański port dla pomocy humanitarnej w Gazie zacznie działać w ten weekend
Zakłócenia GPS na Bałtyku. Problemy dla statków i samolotów
Huti atakują z użyciem bezzałogowych pojazdów nawodnych
Rozpoczęły się próby morskie chińskiego lotniskowca Fujian
Szwecja wysyła okręt podwodny na "Dynamic Mongoose." To jedno z największych ćwiczeń NATO