Pięciu mężczyzn w wieku od 29 do 42 lat, członków załogi kutra rybackiego Inger Katrine, stanęło dziś przed sądem w duńskim Holstebro. Są oskarżeni o morderstwa 41-letniego mężczyzny w trakcie połowów na Morzu Północnym.

Do zdarzenia doszło 30 stycznia 2023 roku. Sprawę opisywaliśmy na łamach portalu. Pięciu członków załogi kutra Inger Katrine miało zabić nowego załoganta, który pierwszy raz wypływał na tym statku w rejs. Mężczyźni podczas połowów na Morzu Północnym poprosili o ewakuację medyczną, ponieważ 41-letni Alf Villum Jensen miał nie reagować na bodźce. W szpitalu stwierdzono zgon. Sekcja zwłok wykazała jednak, że nie zmarł on z przyczyn naturalnych, a padł ofiarą napaści – miał liczne zasinienia, krwawienie w gardle, trzy złamane kręgi i pęknięte naczynia włosowate w oczach. Bezpośrednią przyczyną śmierci miało być uduszenie.

Kiedy statek powrócił do Danii, pięciu mężczyzn zostało zatrzymanych, zaś ładownia jednostki zabezpieczona przez policyjnych techników. Po początkowych przesłuchaniach żaden z zatrzymanych nie przyznał się do zarzucanych czynów.

Podczas rozpoczętego procesu prokurator Pia Koudahl oskarżyła mężczyzn o to, że w dniach 26-30 stycznia 2023 pozbawili ofiarę wolności przez związanie mu rąk i nóg, a następnie dopuściło się przemocy fizycznej, co skończyło się śmiercią Jensena. Według prokuratury, jeśli nawet sąd nie uzna oskarżonych za winnych morderstwa, powinni oni zostać skazani za napaść fizyczną o brutalnym charakterze, dokonaną w szczególnie obciążających okolicznościach i skutkującą śmiercią ofiary. Koudahl przytoczyła także fragmenty nagrań z rozmowy telefonicznej między kutrem i Połączonym Centrum Ratownictwa i Koordynacji z 30 stycznia 2023 roku, kiedy to członkowie załogi Inger Katrine zgłaszali, że Jensen „nie ma oznak życia, ale kontynuują reanimację”. Twierdzili także, że miał on „napad padaczkowy”, próbował podpalić statek, miał objawy odstawienia, a pod jego łóżkiem znaleziono butelki po alkoholu. Jednocześnie sekcja zwłok nie wykazała śladów alkoholu w organizmie zmarłego.

Wskazano ponadto, że w dniu wypłynięcia Inger Katrine w morze, Jensen rozmawiał kilkakrotnie ze swoją byłą żoną i próbował połączyć się z centrum alarmowym, żeby wezwać policję. W końcu wysłał wiadomość do byłej partnerki o treści „Wezwij policję”.

Wyrok w sprawie ma zapaść w połowie czerwca.