Pływający pod chińską banderą trawler z 16 członkami załogi i 130 tonami ropy osiadł na mieliźnie u wybrzeży Mauritiusu. Na nagraniach z drona widać ciemne plamy w pobliżu statku, ale władze zapewniają, że wyciek jest niewielki i znajduje się pod kontrolą.
- Nie ma się czym przejmować – powiedział w poniedziałek agencji Reutera maurytyjski minister odpowiedzialny za gospodarkę morską Sudheer Maudhoo.
- Liczymy, że uda się wypompować całe paliwo ze statku do jutra lub pojutrza, a następnie po czterech lub pięciu dniach przeprowadzimy operację ratowniczą, by usunąć statek” z mielizny – dodał Maudhoo.
Na nagraniach z drona widać ciemne plamy na wodzie Oceanu Indyjskiego w pobliżu chińskiej jednostki Lu Rong Yuan Yu 588, która osiadła na mieliźnie w niedzielę – podała brytyjska agencja.
Załoga trawlera została sprowadzona na ląd i przechodzi obecnie kwarantannę zgodnie z procedurami związanymi z pandemią Covid-19.
W lipcu 2020 roku w pobliżu Mauritiusu na mieliźnie osiadł należący do japońskiego armatora masowiec MV Wakashio, co doprowadziło do jednej z najpoważniejszych katastrof ekologicznych w historii wyspy. Ze statku wyciekło tysiąc ton oleju napędowego, który zdaniem obrońców środowiska spowodowała śmierć dziesiątków delfinów.
Rosyjski statek wpłynął na wody terytorialne Finlandii
Wielki wyciek substancji ropopochodnej na Motławie powstrzymany. Możliwy powrót żeglugi
Japonia i Niemcy przeprowadziły na Pacyfiku pierwsze wspólne ćwiczenia z wykorzystaniem myśliwców
Grecja rezygnuje z zakupu okrętów LCS typu Freedom. "Zbyt zużyte"
AU: trwa proces pozyskiwania okrętu podwodnego w ramach programu Orka
Rosja wycofała swoje okręty z Morza Azowskiego