• <
Kongres Polskie Porty 2030 edycja 2024

Na Mauritiusie rozpoczyna się demontaż rufy MV Wakashio

ac

18.02.2021 10:18 Źródło: własne
Strona główna Marynarka Wojenna, Bezpieczeństwo Morskie, Ratownictwo Na Mauritiusie rozpoczyna się demontaż rufy MV Wakashio

Partnerzy portalu

Na Mauritiusie rozpoczyna się demontaż rufy MV Wakashio - GospodarkaMorska.pl
Vel Moonien

Sześć miesięcy po zatopieniu dziobu MV Wakashio, w Pointe d'Esny na Mauritiusie w końcu rozpoczął się demontaż rufy statku.

Specjalna barka przetransportuje części do portu w Port-Louis, po czym zostaną one przekazane lokalnym specjalistom od recyklingu złomu. Chińscy eksperci z firmy Lianyungang Dali Underwater Engineering rozpoczęli w poniedziałek operację, która w zależności od warunków pogodowych ma potrwać do marca.

Usunięciem rufy zajmie się Hong Bang 6, barka dźwigowa, która, jako jedna z trzech takich na świecie, specjalizuje się w tego typu pracach. Barka przybyła na Mauritius tydzień temu wraz z Xin Guang Ha, półzanurzalnym statkiem o dużej ładowności obsługiwanym przez COSCO Shipping. Zdemontowane części zostaną umieszczone na pokładzie barki, oczyszczone i pocięte na mniejsze kawałki, a później wysłane do Port Louis. Części zostaną następnie przekazane Samlo, lokalnemu specjaliście w zakresie recyklingu złomu. Chociaż ryzyko zanieczyszczenia jest uważane za niskie, grecka firma Polyeco ustawiła na miejscu specjalną jednostkę do usuwania zanieczyszczeń, a wokół Blue Bay Marine Park dodatkowo zainstalowano wysięgniki przeciw zanieczyszczeniom.

Katastrofa MV Wakashio

25 lipca 2020 r. kiedy MV Wakashio był w drodze z Chin do Brazylii, niebezpiecznie zbliżył się do wybrzeża Mauritiusa, aby odebrać sygnał telefonu komórkowego. Załoga obchodziła urodziny jednego z inżynierów i nikt nie zauważył, że statek zmierza prosto na ląd. Dopiero po tym, jak MV Wakashio wypłynął na rafę, Straż Przybrzeżna w końcu skontaktowała się z kapitanem. Istnieją wszelkie powody, by sądzić, że początkowo władze Mauritiusa nie wzięły pod uwagę powagi sytuacji. Dwa tygodnie po wydarzeniu, z powodu nacisku na kadłub, jeden z trzech zbiorników pękł. Do laguny wylało się prawie 1000 ton paliwa. Ponieważ nie zainstalowano żadnej bariery przeciw zanieczyszczeniom, olej zaczął się rozprzestrzeniać. Kilka dni później MV Wakashio rozpadł się na dwie części.
W areszcie, wraz z kapitanem, przebywa pierwszy oficer, Subodha Janendra Tilakaratna ze Sri Lanki, który zeznał, że nie słyszał wezwań Straży Przybrzeżnej, gdy statek był niebezpiecznie blisko brzegu. Pierwszy oficer zrzucił winę na indyjskiego kapitana Sunila Kumara Nandeshwara, mówiąc, że to kapitan podjął decyzję o zbliżeniu się do wybrzeża Mauritiusa. Kapitan oglądał telewizję, gdy włączyły się alarmy wskazujące, że statek nie znajduje się już na głębokiej wodzie. W tym tygodniu kapitan obwinił pierwszego oficera, mówiąc, że nie zastosował się do jego instrukcji. Przyznał również, że tej nocy spożywał napoje alkoholowe. W zeszłym tygodniu pierwszy oficer przyznał, że skłamał w pierwszym oświadczeniu, odnośnie dobrych warunków pogodowych. Świadkowie nadal są przesłuchiwani.

Nauczka na przyszłość

Odwiedzając w środę miejsce wypadku, Sudheer Maudhoo, minister gospodarki, zasobów morskich, rybołówstwa i żeglugi, potwierdził, że władze Mauritiusu zdecydowały się umieścić urządzenia przeciw zanieczyszczeniom w dwóch określonych miejscach na południowym wybrzeżu Mauritiusa, aby zapobiec powtórzeniu się takiego wypadku.
W czerwcu 2016 roku MV Benita utknął na rafach Le Bouchon, kilka kilometrów od Pointe d'Esny, w drodze do Durbanu. Do tego wypadku doprowadziła bójka w maszynowni.

źródło: www.gcaptain.com

Partnerzy portalu

Dziękujemy za wysłane grafiki.