Rosja zaczęła wykorzystywać barki rzeczne do realizacji eksportu ropy i produktów naftowych. W sezonie będą mogły docierać nawet na Bałtyk.
Uwagę analityków żeglugowych zwrócił ostatnio fakt, że z Noworosyjska nad Morzem Czarnym w zeszłym roku ponad 700 tys. ton ropy wyeksportowano przy pomocy barek rzecznych. Pływają one jednak nie tylko po rzekach – na Morzu Czarnym docierały do portów w Turcji (która miała być głównym odbiorcą rosyjskiego eksportu barkami) i Bułgarii (do końca 2024 obowiązuje ją umowa na zakup rosyjskich produktów naftowych), ale służyły także jako feedery, z których przeładowywano ładunek na większe tankowce. Do przeładunków ze statku na statek dochodziło m.in. w pobliżu rumuńskiej Konstancy i rosyjskiego Kavkazu w Zatoce Kerczeńskiej.
Zwrot ku barkom rzecznym następuje najpewniej w reakcji na coraz mniejszą dostępność tankowców. Najpierw duże problemy Rosji napędziły zachodnie sankcje, które sprawiły, ze armatorzy i właściciele statków zaczęli trzymać się od niej z dala. Powstała w ten sposób tzw. mroczna flota, funkcjonująca poza regulacjami. W jej skład wchodzą jednak głównie statki wiekowe, część z nich wypadła już z interesu ze względu na wypadki i awarie. Kolejnych właścicieli statków trudno jest Rosjanom przyciągnąć – nie chcą oni ryzykować podpadnięcia zachodowi.
Choć póki co barki rzeczne znalazły zastosowanie głównie na Morzu Czarnym, to komentatorzy zwracają uwagę, że w sezonie wiosenno-letnim, przy wykorzystaniu śródlądowych dróg wodnych, barki mogą zawitać również na Bałtyk. Niewykluczone zresztą, że to już się stało i część produktów ropopochodnych eksportowanych przez Rosję barkami pochodzi również z terminali nad Morzem Bałtyckim.
Analitycy wskazują ponadto, że większość wykorzystywanych barek zarejestrowana jest w Rosji, ale niektóre pływają także pod tanimi banderami Liberii i Panamy.
Przeładunki kontenerów w Chinach w górę
Kanał Dębicki i inne projekty inwestycyjne zapewnią Portowi Szczecin nowe możliwości działania
Kongres Polskie Porty 2030. Terminalom nie brakuje wyzwań
Nie powstanie trzeci pas na Obwodnicy Trójmiasta. Ministerstwo ma inną koncepcję
Aktywna Plaża z Portem Gdynia, czyli święto siatkówki plażowej za nami
190 tys. zł na zakup drona podwodnego dla Portu Gdańsk