Norweski armator Hurtigruten odwołał pozostałe rejsy po Antarktydzie od stycznia do marca przyszłego roku i zmniejszy przepustowość wzdłuż norweskiego wybrzeża z powodu braku międzynarodowych podróżnych, poinformowała firma w czwartek.
Linia wycieczkowa ogłosiła we wrześniu, że odwołała wszystkie pozostałe rejsy w tym roku z powodu wzrostu liczby przypadków COVID-19 w Europie i obu Amerykach.
- Pandemia COVID-19 nadal dotyka duże części świata, a ograniczenia w podróżowaniu i wymagania dotyczące kwarantanny są powszechne i szybko się zmieniają - poinformowała firma w czwartek.
Popyt na rejsy ekspedycyjne na drugą połowę 2021 i 2022 rok jest jednak duży i wielu klientów zdecydowało się raczej odroczyć niż odwołać - dodał.
W połowie czerwca firma była pierwszym operatorem wycieczkowym na świecie, który rozpoczął ponowne rejsy po wybuchu koronawirusa, reklamując zmniejszoną liczbę pasażerów, dystans społeczny i surowe zasady higieny.
Jednak dziesiątki członków załogi i pasażerów statku Hurtigruten uzyskały pozytywny wynik testu na obecność wirusa po rejsie arktycznym w lipcu, co spowodowało policyjne dochodzenie w sprawie okoliczności.
Firma podała, że tylko dwa statki będą obsługiwać ograniczone usługi między Bodoe i Kirkenes w północnej Norwegii w listopadzie.
00:04:03
Rekordowy tunel dnie Bałtyku połączy Niemcy i Danię w 2029 roku (wideo)
00:04:15
Największe kontenerowce świata - przegląd
Polski masowiec zderzył się z suwnicą i żurawiami
Grupa OTL podsumowuje III kwartał. Trudna sytuacja rynkowa
Znamy laureatów IV edycji Grantu Dzielnicowego Busole organizowanego przez Baltic Hub
Hapag-Lloyd: biznes urósł, ale zyski mocno spadły
Wietnamskie porty na liście rankingu Lloyd’s List. Refleksje po Port Gdańsk Business Mixer w Wietnamie
Prezydent Świnoujścia popiera rozwój portu, ale nie utworzenie Przylądka Pomerania
Porzucony w Basenie Północnym w Świnoujściu kuter zatonął