W rejonie Morza Czerwonego i Zatoki Adeńskiej 6 maja doszło do kolejnych ataków na międzynarodową żeglugę. Bojownicy Huti od dwóch tygodni intensyfikują swoje działania, zagrażając statkom poruszającym się na trasie prowadzącej przez Kanał Sueski. Przeciwko nim aktywnie działa międzynarodowa koalicja, której trzonem są siły morskie.
Na Morzu Czerwonym doszło do kolejnego ataku na międzynarodową żeglugę. Jemeńscy bojownicy Huti trzykrotnie wystrzelili rakiety w statki. Jeden z nich, MV Andromeda Star, zgłosił niewielkie uszkodzenia, niemniej kontynuuje podróż. To pierwszy od marca udany atak na jednostkę nawodną, poruszającą się na trasie prowadzącej m.in. przez Kanał Sueski.
Po tym jak 15 marca holenderskie władze ogłosiły, że to francuski koncern Naval Group zbuduje okręty podwodne dla Królewskiej Marynarki Wojennej Holandii (Koninklijke Marine), nie brakuje burzliwych komentarzy wokół tej decyzji. Konsorcjum Saab-Damen, które było jednym z oferentów w przetargu, nie godzi się na takie rozwiązanie i wzywa do debaty politycznej w związku z tym.
Dwa niszczyciele min typu Sandown, przekazane Ukrainie przez Wielką Brytanię w ubiegłym roku, jeszcze pewnie długi czas nie pojawią się na macierzystych wodach. Obecnie wraz z załogami będą stacjonować w brytyjskiej bazie sił morskich w Portsmouth, gdzie przybyły 11 kwietnia 2024 roku. Ich obecność ma być dowodem zacieśniania współpracy politycznej i wojskowej między oboma państwami.
Okręty rosyjskiej Floty Pacyfiku weszły na Morze Czerwone i kieruje się w stronę zachodniego wybrzeża Jemenu, gdzie regularnie dochodzi do ataków na statki, przeprowadzanych przez jemeńskich bojowników. Cele Rosjan związane z zabezpieczeniem żeglugi budzą wielkie kontrowersje z racji na to, że Huti nie kryją się z sympatią do nich i zapowiadali, że nie będą atakować ich jednostek morskich.
Królewska Marynarka Wojenna Holandii (Koninklijke Marine) uroczyście pożegnała niszczyciel min typu Alkmaar, HNLMS Vlaardingen po 35 latach służby. Ceremonia ostatniego opuszczenia bandery nastąpiła w gminie od której pochodziła jego nazwa. Wycofanie niszczyciela min wiąże się z wymianą okrętów na nowsze. Co istotne, dla odchodzącego okrętu nie oznacza to końca działalności, gdyż ta ma być kontynuowana pod ukraińską banderą.
Działający na Krymie proukraiński ruch oporu Atesz poinformował na Telegramie, że do portu w Sewastopolu przybyła korweta proj. 22800 (typ Karakurt). Podobne jednostki bywały już celem udanych ataków dronów i rakiet Sił Zbrojnych Ukrainy.
Siły Morskie Ukrainy poinformowały, że udało im się porazić kolejny okręt desantowy Floty Czarnomorskiej, Konstantin Olszański. To trzecia w ostatnim czasie jednostka proj. 775, zbudowana w dawnej Stoczni Północnej w Gdańsku, która miała zostać uszkodzona w trakcie konfliktu. W niedzielę ten los miał spotkać Jamał i Azow. To nie jedyne jednostki, które były celem ukraińskich sił zbrojnych.
W stoczni Naval Group we francuskim Cherbourgu odbyła się ceremonia cięcia blach pod atomowy okręt podwodny (SSBN) trzeciej generacji. Wiąże się to z ambitnymi planami państwa, mającymi na celu zapewnienie mu zdolności w zakresie odstraszania nuklearnego przez cały XXI wiek.
Ukraińska armia uderzyła w dwa rosyjskie okręty desantowe Jamał i Azow, a także w centrum łączności w Sewastopolu na okupowanym przez Rosję Krymie - poinformował w niedziele rano Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy.
Niemieckie porty w kryzysie, a strategia ich ratowania rozczarowuje
Elektrownia atomowa na Pomorzu opóźniona? Otwarcie dopiero w 2040 roku
Debata "Polskie porty morskie" na XVI Europejskim Kongresie Gospodarczym
Tauron planuje rozwijanie mocy wytwórczych tak na lądzie, jak i na bałtyckim szelfie
Obfite efekty działań brytyjskiego patrolowca. Okręt zatrzymał transporty narkotyków o łącznej wartości pół miliarda funtów
„Orka” na finiszu. Do ogłoszenia przetargu zostały tygodnie