Przyjazdy agentów Mosadu nad jezioro Maggiore miały na celu powstrzymanie wykradania wojskowych technologii przez Rosjan – pisze dziennik "Corriere della Sera", nawiązując do wypadku pod koniec maja, w którym zginęły cztery osoby, w tym agenci służb specjalnych. W okolicy jeziora znajdują się firmy produkujące komponenty m.in. dla koncernu wojskowego Leonardo.
Uczestnicy tragicznego rejsu małym statkiem turystycznym po jeziorze Maggiore na północy Włoch, który zatonął w niedzielę, być może szpiegowali rosyjskich oligarchów w rejonie, gdzie kupują wille i hotele. Taką tezę przedstawił dziennik „Corriere della Sera” cztery dni po wypadku, w którym zginęło trzech agentów włoskiego i izraelskiego wywiadu oraz partnerka właściciela jednostki - Rosjanka.
Wtorkowa „La Repubblica” informuje, że trzy z czterech ofiar i osiemnaście osób z ocalałych dziewiętnastu to nie zwykli niedzielni wycieczkowicze, ale oficerowie wywiadu, na służbie lub na urlopie.
Dwie osoby zginęły, a dwie zaginęły w wypadku na jeziorze Maggiore w Lombardii, na północy Włoch, gdzie podczas gwałtownej burzy wywrócił się mały statek turystyczny - podały media w nocy z niedzieli na poniedziałek. Na pokładzie było ponad 20 pasażerów i członków załogi.
W tradycyjnym ujęciu common law, proces załadunku traktowany jako wspólna operacja logistyczna frachtującego („shipper”) lub czarterującego („charterer”) oraz armatora/przewoźnika („shipowner/carrier”).
Sejm uchwalił ustawę mającą usprawnić finansowanie inwestycji offshore wind w części pożyczkowej KPO
Coraz gorsza kondycja sieci – skąd wziąć 500 mld zł na infrastrukturę energetyczną?
Dni Otwarte „Cutting Meets Welding" poświęcone automatyzacji cięcia i spawania
Reguły Hague-Visby w systemie prawa angielskiego
Konferencja „Świat, który nadchodzi. Lokalne i regionalne konsekwencje wyzwań globalnych"
Statek wpłynął w zamkniętą strefę, gdy trwały ćwiczenia z ostrą amunicją. Mogło dojść do tragedii