Premier Etiopii Abiy Ahmed wezwał społeczność międzynarodową do pomocy w mediacji z sąsiednią Erytreą, od której Addis Abeba domaga się przekazania jej części terytorium z bezpośrednim dostępem do Morza Czerwonego.
Etiopia oficjalnie otworzyła w Addis Abebie nową siedzibę dowództwa marynarki wojennej, mimo że od ponad trzech dekad nie ma dostępu do morza. Uroczystość odbyła się we wrześniu 2025 roku z udziałem najwyższych dowódców sił zbrojnych.
Somaliland, który ogłosił niepodległość od Somalii w 1991 roku, oferuje Stanom Zjednoczonym bazę wojskową oraz dostęp do kluczowych minerałów w zamian za międzynarodowe uznanie.
Morze Czerwone odmieniane jest przez wszystkie przypadki, jako akwen niebezpieczny dla morskiego biznesu. Nie jest to pełna prawda. Region Morza Czerwonego to niekoniecznie region zagrożeń i konfliktów. To również przestrzeń biznesu, który znakomicie wykorzystują rządy państw Półwyspu Arabskiego i Turcji. W Afryce Wschodniej rozbudowywane są porty, centra logistyczne, budowane są drogi i koleje, zbudowano rafinerię i inne zakłady produkcyjne. Rozwijana jest produkcja rolnicza oraz przemysłowa, w tym produkcja zbrojeniowa.
Somalia miała wykazać gotowość do zaoferowania USA wyłącznej kontroli nad swoimi portami w Zatoce Adeńskiej. Informację tę ujawniono po wycieku listu, który rzekomo został napisany przez prezydenta Somalii, Hassana Sheikha Mohamuda i skierowany do prezydenta USA, Donalda Trumpa. Dokument datowany jest na 16 marca.
Etiopia dąży do odzyskania bezpośredniego dostępu do Morza Czerwonego, który niegdyś posiadała poprzez port Assab. Etiopskie aspiracje w połączeniu z interwencją Erytrei w wewnętrzne sprawy Etiopii oraz trwającym sporem w regionie Tigraju mogą przekształcić się w kolejny regionalny konflikt, oddziałujący na światowy transport morski.
Napięcia między Etiopią a Erytreą są tak silne, że w każdej chwili może między nimi wybuchnąć wojna. Na granicy już stoją armie - ostrzegł generał Tsadkan Gebretensae, były szef sztabu etiopskich sił zbrojnych w komentarzu dla „The Africa Report”.
Somalia i Etiopia uzgodniły wspólną deklarację mającą rozwiązać spór o region Somalilandu oraz dostęp do morza dla Etiopii – ogłosił prezydent Turcji, Recep Tayyip Erdogan. Informację przekazała w czwartek turecka agencja Anadolu.
Obok agresywnej działalności bojowników Huti z Jemenu na Morzu Czerwonym i Zatoce Adeńskiej zagrożenie dla żeglugi stwarzają somalijscy piraci, którzy w ostatnim czasie uaktywnili się na wielką skalę. Stanowią niebezpieczeństwo dla statków chcących pokonać trasę morską prowadzącą przez "Róg Afryki", bądź też zmierzając na trasie żeglugowej na Oceanie Indyjskim. Nie brakuje przy tym zarzutów o nieskuteczność międzynarodowych sił morskich mających chronić żeglugę w rejonie.
Na początku stycznia obszarem "Rogu Afryki" wstrząsnęła informacja, że separatystyczny Somaliland podpisał z Etiopią umowę ws. dzierżawy fragmentu wybrzeża celem budowy portu i bazy morskiej. W zamian rząd w Addis Abebie miał uznać niepodległość tego utworzonego w 1991 roku i dotąd nieuznawanego na świecie państwa. Wiele państw oraz instytucji międzynarodowych wydało oświadczenia w związku z tym.
Chiny oddały do użytku gigantyczny statek do akwakultury. 12 gatunków ryb na jednostce
Airmech Marine Equipment na targach METSTRADE 2025 – sukces, innowacje i nowe możliwości
Okręty podwodne mieczem sił morskich. Model odstraszania morskiego definiujący równowagę strategiczną
Ruszyła ogólnopolska kampania na rzecz offshore – Moc z Bałtyku
Okno Maersk na Azję. Firma otwiera centrum logistyczne w Szanghaju
Na plaży w Lipawie został znaleziony dron. Łotweskie wojsko go zidentyfikowało