Wskrzeszenie wielkiej stoczni w Szczecinie za unijne pieniądze jest możliwe - uważa europoseł SLD Bogusław Liberadzki.
Jak powiedział w "Rozmowach pod krawatem", Komisja Europejska zmieniła regulacje i pozwala na wspieranie przemysłu okrętowego. Dodał, że Polska powinna wystąpić o dotację z programu reindustrializacji Europy.
- Oczywiście występującym jest państwo, które powinno pokazać, że to będzie wzrost konkurencyjności Unii Europejskiej i że to będzie służyć Unii Europejskiej. To są pieniądze, które przynoszą wartość dodaną europejską, przynoszą nowe miejsca pracy - powiedział Liberadzki.
Innego zdania jest marszałek województwa Olgierd Geblewicz. Jak przekonywał na naszej antenie, o dotację mogą występować firmy stoczniowe, ale małe i średnie, do 250 pracowników. Większe podmioty mogą według marszałka starać się o granty np. na badania i rozwój lub projekty ekologiczne.
Royal Navy prezentuje Agamemnona. To szósty okręt podwodny typu Astute z napędem atomowym
W stoczni Naval Group położono stępkę pod trzecią fregatę dla Marynarki Wojennej Grecji
Singapur na czele miast morskich świata. Gdańsk w morskiej 40-tce
Unibaltic wzbogaca swoją flotę o nowy statek. To także drugi w jej historii, jaki otrzymał nazwę Apatyth
W stoczni TKMS zwodowano czwarty okręt podwodny dla Singapuru
EST-Floattech dostawcą kontenerowego systemu akumulatorów dla pierwszego w pełni elektrycznego pchacza