Marek Nowak
Podczas odbywajacej się w Szczecinie konferencji Polski Przemysł Stoczniowy - Technologiczne i Organizacyjne Wyzwania mogliśmy usłyszeć, że jedną z szans dla tutejszej stoczni może być budowa statków autonomicznych, czyli jednostek ze znacznie zminejszoną załogą lub nawet bezzałogowych, sterowanych z lądu.
Konferencję zorganizował think tank Nobilis Media i Sejmowa Komisję Obrony Narodowej.
Zbigniew Jagniątkowski z JPP Marine postwił tezę, że stocznia w Szczecinie jest znaną i cenioną marką na świecie i okres jej problemów, które zaczęły się w 2008 roku praktycznie nie został zauważony na iecie. Szansą dla niej mogą być natomiast jednostki autonomiczne.
Miałyby to być niewielkie jednostki, do 2500 DWT, a jednocześnie pozwalające na zmniejszenie kosztów przez armatorów o 20 procent. Takie jednostki wymagają mniejszej załogi i będą wspierane z lądu przez analityka danych, nawigatora i mechanika. Zdaniem Jagniątkowskiego pierwsze takie jednostki można byłoby budować pod koniec przyszłego roku. Warunkiem miałobybyć jednak wsparcie Narodowego Centrum Badań i Rozwoju.
Choć w Szczecinie tworzone jest centrum sterowania tego typu statkami to jednak obecny etap prac trudno nazwać zaawanasowanym. Warto też podkreslić, że eksperci z krajów zachodnich często sceptycznie podchodzą do tego typu rozwiązań, zauważając, że wymagałaby one zaangażowania porównywalnego z programami największych światowych agencji kosmicznych.
Mercy Ships zbuduje najnowocześniejszy statek szpitalny przy wsparciu MSC
Kolejny, atomowy okręt podwodny typu Virginia dostarczony do US Navy
Royal Navy prezentuje Agamemnona. To szósty okręt podwodny typu Astute z napędem atomowym
W stoczni Naval Group położono stępkę pod trzecią fregatę dla Marynarki Wojennej Grecji
Singapur na czele miast morskich świata. Gdańsk w morskiej 40-tce
Unibaltic wzbogaca swoją flotę o nowy statek. To także drugi w jej historii, jaki otrzymał nazwę Apatyth