Młodej orce, uwięzionej od miesiąca w zatoce wyspy Vancouver, udało się samodzielnie pokonać piaszczystą płyciznę dzielącą zatokę od wód Pacyfiku – powiadomiły w piątek kanadyjskie media. Akcja ratunkowa orki trwała od początku kwietnia.

Informację tę media podały za Indianami Ehattesaht, którzy uczestniczyli w przygotowaniach do uwolnienia zabłąkanej 2,5-letniej orki i nadali jej imię Kwiisahi'is, co znaczy Mały Dzielny Myśliwy. Indianie obserwowali w nocy bawiące się zwierzę i dokarmiali je. Młoda orka pokonała płyciznę i przesmyk pod mostem podczas przypływu, około godz. 2.30 w nocy czasu lokalnego.

Publiczny nadawca CBC przekazał, że grupa obserwatorów popłynęła za orką, by się upewnić, że zwierzę dotarło do oceanu.

Orka wpłynęła do płytkiej zatoki w marcu br. wraz ze swoją matką. Po odpływie dorosła orka nie była w stanie wydostać się z pułapki i nie udało się jej ocalić.

Od tego czasu ratownicy próbowali bezskutecznie skłonić młodą orkę do wypłynięcia w stronę stada. Planowano użycie helikoptera i przygotowywano alternatywne metody, takie jak użycie płachty i przewóz ciężarówką. Do akcji włączyła się nawet kilka dni temu skrzypaczka, która, stojąc na moście nad przesmykiem prowadzącym do oceanu, starała się zwrócić uwagę zwierzęcia swoją grą.

Z Toronto Anna Lach 

lach/ szm/

Fot. Depositphotos