pc
Mężczyzna jest bardzo wyziębiony i osłabiony. Przy torpedowni w Gdyni Oksywiu zauważyła go załoga okrętu Marynarki Wojennej.
Po kitesurfera wypłynęła załoga statku ratowniczego SAR. Na lądzie czekała już karetka pogotowia. Jak powiedział Radiu Gdańsk rzecznik 3. Flotylli Okrętów kap. mar. Przemysław Płomecki, akcja przebiegała bardzo sprawnie. - Załoga okrętu hydrograficznego K10 dostrzegła rozbitka około 3 km od torpedowni w Babich Dołach. Podpłynęła do niego, ogłosiła alarm "człowiek za burtą", podjęła z wody, a następnie wezwała szybką łódź służby SAR. Do czasu jej przybycia, żołnierze pomogli w rozgrzaniu wychłodzonego mężczyzny. Łódź przypłynęła dość szybko.
Zanim odnaleziono kitesurfera, dzisiaj rano służbom ratowniczym udało się odnaleźć latawiec, który do niego należał. Latawiec pływał na środku Zatoki Gdańskiej, między Gdynią a Helem.
Zaginionego mężczyzny szukało na morzu łącznie sześć jednostek pływających: łódź patrolowa Straży Granicznej, statek ratowniczy „Wiatr” oraz cztery pontony. Dodatkowo policjanci przeszukiwali brzeg od Kosakowa przez Półwysep Helski. Z powietrza zatokę patrolował śmigłowiec Marynarki Wojennej.
Kitesurfer płynął z Juraty do Helu. Zaginął w miniony poniedziałek około godziny 13:00. Warunki na morzu były trudne, prędkość wiatru dochodziła do 5 stopni w skali Beauforta. Zdaniem ratowników, mężczyzna mógł zostać zniesiony przez wiatr, a przed hipotermią skutecznie uratowała go pianka, w którą był ubrany.
Napięcia między Moskwą a Ankarą: rosyjski statek nie dostał zgody na wejście do portu w Stambule
Stena Futura przeszła ceremonię chrztu w Belfaście. Stena Connecta ukończona
Zwodowano największy na świecie statek do układania kabli
Prezydent Elbląga: unijne środki na modernizację portu dadzą miastu silny impuls rozwojowy
Orlen ma kontrakt gazowy z Naftogazem
Świnoujście: zatopiony kuter wydobyty z dna Basenu Północnego. Służby podejrzewają celowe działanie