Po dwóch latach spadków ruchu kontenerowego w bałtyckich portach morskich 2024 rok zamknął się wzrostem wynoszącym ponad 8%. Według wstępnych szacunków łączne przeładunki osiągnęły 10,75 mln TEU, co oznacza że były wyższe o ponad 800 tys. TEU niż przed rokiem. Wciąż jest to jednak rezultat znacząco słabszy, niż obserwowany w poprzednich. Perturbacje rynkowe związane są oczywiście z czynnikami zewnętrznymi, zarówno skutkami pandemii, jak i wojny w Ukrainie.
Centrum obsługi bałtyckich kontenerów pozostają polskie porty morskie, w których przeładowano łącznie 3,27 mln TEU w 2024 roku. Drugim rynkiem są porty Szwecji, które w ubiegłym roku zyskały 4% obsługując 1,65 mln TEU. Na trzecią pozycję powraca Rosja, która po bardzo głębokich spadkach intensywnie rośnie. W 2024 było to ponad +34% względem roku poprzedniego. Ostatecznie ruch kontenerowy w bałtyckich portach Rosji oszacowany został na 1,63 mln TEU. Poziom miliona TEU przekroczyły ponadto porty Finlandii oraz Litwy. Odnosząc się zaś do zmian krajowych wolumenów można wskazać odmienne kierunki, gdzie porty Danii i Finlandii traciły, natomiast pozostałe kraje poprawiły ubiegłoroczne wyniki.
Schodząc na poziom poszczególnych portów pozycję lidera od czterech lat zajmuje Gdańsk. Ubiegłoroczny wzrost wynoszący niemalże 10% pozwolił na obsługę 2,25 mln TEU. Na drugą pozycję powrócił St. Petersburg, którego przeładunki zostały oszacowane na 1,29 mln TEU. Zmiana ruchu kontenerowego w stosunku do roku poprzedniego to ponad +23%. Niewielki wzrost przeładunków (+1,8%) odnotował także trzeci na liście – Port Kłajpeda, który ostatecznie po raz trzeci z rzędu przekroczył wolumen miliona TEU. Na czwartą pozycję awansował port w Gdyni, który zwiększając swoje obroty o ponad 8% wyprzedził szwedzki Goeteborg. Ostatecznie w Gdyni przeładowano niemalże 950 tys. TEU. Również porty Szczecina i Świnoujścia mogą zaliczyć ubiegły rok do udanych pod względem obsługi kontenerów. Ponad 11% przyrost obrotów pozwolił na przeładunek 75 tys. TEU.
Całościowe spojrzenie na ubiegłoroczne wzrosty w regionie wskazuje na podstawowe znaczenie odbudowy rosyjskiego popytu na ładunki skonteneryzowane. Zyskiwały bowiem porty, które bezpośrednio oraz pośrednio uczestniczą w obsłudze strumienia kontenerów kierowanych do Rosji. Można więc przypuszczać, że dalsze zmiany będą głównie determinowane sytuacją geopolityczną w regionie, bowiem przełoży się ona zarówno na perspektywy wzrostu gospodarczego, jak i intensywność wymiany handlowej. Ważnym czynnikiem niepewności, szczególnie dla rynku kontenerowego, będzie ponadto globalna polityka handlowa kształtowana obecnie przez zapędy interwencjonistyczne Stanów Zjednoczonych.
dr hab. Maciej Matczak
Profesor UMG
00:04:03
Rekordowy tunel dnie Bałtyku połączy Niemcy i Danię w 2029 roku (wideo)
00:04:15
Największe kontenerowce świata - przegląd
Polski masowiec zderzył się z suwnicą i żurawiami
Grupa OTL podsumowuje III kwartał. Trudna sytuacja rynkowa
Znamy laureatów IV edycji Grantu Dzielnicowego Busole organizowanego przez Baltic Hub
Hapag-Lloyd: biznes urósł, ale zyski mocno spadły
Wietnamskie porty na liście rankingu Lloyd’s List. Refleksje po Port Gdańsk Business Mixer w Wietnamie
Prezydent Świnoujścia popiera rozwój portu, ale nie utworzenie Przylądka Pomerania
Porzucony w Basenie Północnym w Świnoujściu kuter zatonął