Ceny ropy na giełdzie paliw w Nowym Jorku spadają po zwyżce w poniedziałek o niemal 2 proc. Doniesienia z Bliskiego Wschodu nadal dominują "na radarach" inwestorów, a na rynkach czuć atmosferę niechęci do podejmowania ryzyka - informują maklerzy.
W odpowiedzi na atak Iranu na Izrael, USA nałożyły nowe sankcje na Teheran – tym razem celując w przemysł petrochemiczny i rafineryjny. Na liście sankcyjnej znalazły się m.in. tankowce.
Ceny ropy na giełdzie paliw w Nowym Jorku zniżkują, ale pozostają na drodze do drugiego z rzędu tygodnia ze wzrostem, gdyż inwestorzy rozważają wpływ szkód wyrządzonych przez huragan Milton na popyt w USA oraz potencjalne zakłócenia w dostawach, gdyby Izrael zaatakował irańskie złoża naftowe.
W głównym irańskim terminalu eksportowym ropy naftowej na wyspie Chark znów pojawiły się tankowce. Oznacza to, że terminal powrócił do pracy po tym, jak wszystkie statki opuściły w zeszłym tygodniu okolicę spodziewając się izraelskiego ostrzału.
Teheran uprzedził państwa Zatoki Perskiej, że zgoda na wykorzystanie ich przestrzeni powietrznej lub zlokalizowanych w nich baz wojskowych przeciwko Iranowi jest "niedopuszczalna" i pociągnie za sobą odpowiedź, przekazała w środę agencja Reutera, powołując się na "wysoko postawionego irańskiego urzędnika".
Izraelskie wojsko oświadczyło we wtorek, że rozpoczęło operacje naziemne w południowo-zachodnim Libanie, rozszerzając swoje działania na nową strefę - przekazała agencja Reutera.
Ceny ropy na giełdzie paliw w Nowym Jorku od spadków rozpoczynają nowy tydzień. Rynek czeka, czy Izrael odpowie Teheranowi za atak rakietowy przeprowadzony w ubiegłym tygodniu - informują maklerzy.
Ceny ropy na giełdzie paliw w Nowym Jorku lekko zniżkują, po wzrostach podczas poprzednich sesji. W centrum uwagi rynku znajduje się coraz bardziej napięta sytuacja na Bliskim Wschodzie. USA i Izrael prowadzą konsultacje w sprawie adekwatnej odpowiedzi militarnej na wtorkowy atak rakietowy Iranu na cele w Izraelu.
Ceny ropy na giełdzie paliw w Nowym Jorku powiększają wzrosty po tym, jak Iran wystrzelił "grad" rakiet balistycznych w kierunku Izraela, co wywołuje na rynkach paliw obawy, że działania wojenne w tym regionie mogą zakłócić dostawy ropy - informują maklerzy.
Iran wystrzelił we wtorek salwę pocisków balistycznych na Izrael; w całym kraju ogłoszono alarm. Armia poinformowała, że zestrzeliła "dużą część" ze 180 rakiet lecących w kierunku Izraela. Nie odnotowano ofiar. Iran ogłosił, że nalot był zemstą za zabicie przez Izrael przywódców Hamasu i Hezbollahu. Izrael zapowiedział odpowiedź.
11
Tak to robią Włosi. Zobaczyliśmy jak powstają okręty podwodne i nawodne w Fincantieri
Z Bałtyku obok flot NATO pod siedmioma banderami na Morze Śródziemne
Rok w 10 tygodni. Studia niestacjonarne na Politechnice Morskiej
„OZE i wodór mogą i powinny być napędem regionów” – ważna konferencja przed nami
Chiny apelują do Trumpa o szerszą współpracę – także na morzu i w sektorze stoczniowym
Na Pomorzu jest wdrażany system Entry/Exit (EES). Straż Graniczna podaje szczegóły
Budowa FSRU w Zatoce Gdańskiej zgodna z harmonogramem