Chińskie, irańskie i rosyjskie resorty obrony oraz agencje prasowe poinformowały o zaplanowanych na marzec dużych ćwiczeniach morskich pk. „Security Belt-2025”. Gospodarzem tego przedsięwzięcia jest Iran. To największe, wspólne manewry tych trzech państw.
Start ćwiczeń zapowiedziano na 10 marca, acz ceremonia otwarcia miała miejsce dzień wcześniej. Działania rozpoczną się w pobliżu irańskiego portu Czabahar, w Zatoce Omańskiej. Jest to obszar pomiędzy Cieśniną Ormuz a Oceanem Indyjskim, gdzie regularnie dochodzi do ataków pirackich i jest to jednocześnie ważny element szlaku transportu morskiego, który dziennie pokonują dziesiątki statków.
Chiński resort obrony przekazał, że ze strony Państwa Środka zostanie zaangażowany niszczyciel Baotou i okręt zaopatrzeniowy Gaoyouhu. Z kolei rosyjski resort obrony z kolei podał, że kraj będą reprezentować korwety proj. 20380 (typu Stierieguszczij), Rezkij (343) i Bohater Federacji Rosyjskiej Ałdar Cydenżapow (339) z Floty Pacyfiku, a także tankowiec Peczenga (IMO: 7710977). Na ćwiczeniu pojawią się monitorujący jego przebieg obserwatorzy, w tym przedstawiciele Azerbejdżanu, Republiki Południowej Afryki, Omanu, Kazachstanu, Pakistanu, Kataru, Iraku, Zjednoczonych Emiratów Arabskich i Sri Lanki.
W ramach zaplanowanych działań odbędzie się szereg epizodów ćwiczebnych, m.in. ataki na cele morskie i powietrzne, kontrola jednostek nawodnych w ramach VBSS (visit, board, search, seizure), reakcja na uszkodzenia na pokładzie okrętu, czy operacje poszukiwawczo-ratownicze podczas akcji SAR.
„Security Belt” to cykliczne ćwiczenie, w którym biorą udział siły morskie i powietrzne Chin, Iranu i Rosji. Odbywa się od 2019 roku i będzie to jego siódma edycja. Po raz pierwszy odbyły się na wodach Morza Arabskiego w 2018 roku. Stale uczestniczą w nich okręty sił morskich Iranu, jako państwa-gospodarza, a także Chin i Rosji. W tym roku bierze w nich udział ok. 15 okrętów, jednostek pomocniczych i łodzi bojowych, a także śmigłowce lotnictwa morskiego. Celem tych manewrów ma być „wzmocnienie wzajemnego zaufania wojskowego i wspieranie pragmatycznej współpracy między siłami morskimi uczestniczących krajów”, a także "zapewnienie bezpieczeństwa na morzu, przeciwdziałanie piractwu i terroryzmowi oraz ochrona transportu morskiego".
Przedsięwzięcie budzi kontrowersje z racji na podkreślenie partnerstwa trzech państw określanych niekiedy jako "Nowa Oś", tworzących blok przeciwstawny do m.in. NATO i będący wyrazem ich dążenia do militarnej i politycznej przewagi nad innymi krajami sprzymierzonymi i partnerskimi z USA. To też niejedyny tego rodzaju pokaz siły Chin, Iranu i Rosji, które w ten sposób chcą podkreślić swoje zdolności do działań morskich i uzasadnić ekspansywne działania.
Dramat na pokładzie Steny. Na ratunek wezwano śmigłowiec Marynarki Wojennej
Polski wiceadmirał z wizytą w litewskiej Marynarce Wojennej
Naval Group zbuduje czwartą fregatę dla Grecji. Zamówienie potwierdzone
Umowa USA i Korei Pd. wywoła efekt nuklearnego domina?
Lotniskowiec Royal Navy i jego myśliwce oddane pod dowództwo NATO
Port w Noworosyjsku wznowił działanie po ataku ukraińskich dronów
NATO ćwiczyło zwalczanie okrętów podwodnych. „Playbook Merlin 25” na szwedzkich wodach