• <
Kongres Polskie Porty 2030 edycja 2024

Trzech przemytników aresztowano po wywróceniu się pontonu z migrantami

Strona główna Marynarka Wojenna, Bezpieczeństwo Morskie, Ratownictwo Trzech przemytników aresztowano po wywróceniu się pontonu z migrantami

Partnerzy portalu

Trzech przemytników, w tym dwóch obywateli Sudanu i obywatela Sudanu Południowego, aresztowano w związku z wywróceniem się na kanale La Manche przepełnionego pontonu z nielegalnymi imigrantami - poinformowała w środę brytyjska Narodowa Agencja ds. Przestępczości (NCA). W wypadku zginęło pięć osób.

Przepełniony ponton wywrócił się krótko po wyjściu w morze we wtorek ok. godz. 3 rano na wodach francuskich, w pobliżu miejscowości Wimereux na północy kraju. Ofiary śmiertelne to trzej mężczyźni, kobieta i siedmioletnia dziewczynka. NCA podała, że Sudańczycy, którzy są w wieku 22 i 19 lat, zostali aresztowani pod zarzutem ułatwiania nielegalnej imigracji i nielegalnego wjazdu do Wielkiej Brytanii.

Tymczasem stacja Sky News ujawniła, że ponton wywrócił się, gdyż był przepełniony bardziej niż zwykle w takich sytuacjach, bo siłą wdarła się na niego jeszcze jedna grupa nielegalnych imigrantów. Jak opisuje, gdy grupa ok. 50 osób, która zapłaciła gangowi przemytniczemu za przerzut do Wielkiej Brytanii, wsiadała na plaży na ponton, z ciemności wyłoniła się inna, większa grupa i, grożąc kijami, siłą wdarła się na pokład.

Sky News zaznacza, że nikt nie został wyrzucony za burtę, jednak obciążenie, wielokrotnie większe od dopuszczalnego, wystarczyło, aby doszło do wypadku. Szczególnie, że prawdopodobnie stery przejął któryś z napastników, bez doświadczenia w nawigacji. Stacja zwraca uwagę, że tego typu duże pontony są w przypadku normalnego użytku przeznaczone dla ok. 20 osób, gangi przemytnicze zazwyczaj upychają na nie 50-60 osób, ale nigdy wcześniej nie słyszano, by na jednym pontonie na La Manche było ponad 100 osób.

Brytyjski rząd podkreśla, że przerzutem nielegalnych imigrantów przez La Manche zajmują się zorganizowane grupy przestępcze, które pobierają za tę usługę sowite opłaty, wynoszące kilka tysięcy funtów, nie zapewniając przemycanym osobom nawet minimum bezpieczeństwa. Nie dość, że pontony są przeciążone, to często nawet nie wystarcza dla wszystkich kamizelek ratunkowych.

Z Londynu Bartłomiej Niedziński
bjn/ akl/

Fot. Depositphotos

Partnerzy portalu

Dziękujemy za wysłane grafiki.