Do niebezpiecznej sytuacji doszło w poniedziałek rano w Świnoujściu. Prom Bielik I nagle stracił moc w swoim silniku. Bez możliwości hamowania, statek nie był w stanie zatrzymać się przed przystanią, co doprowadziło do jego uderzenia w nabrzeże. W zdarzeniu nikt nie ucierpiał.
Obsługa promu zdając sobie sprawę z braku możliwości wyhamowania, rozpoczęła procedurę ostrzegania pasażerów. Posłużyła do tego m.in. sygnalizacja dźwiękowa. Większość pasażerów była zaskoczona sytuacją i natychmiast zareagowała, próbując znaleźć oparcie i przygotowując się na nadchodzący wstrząs.
Po incydencie prom Bielik I został odstawiony na boczne nabrzeże, a wszelka działalność eksploatacyjna na nim została wstrzymana. Na miejsce incydentu przybyli pracownicy żeglugi oraz przedstawiciele Urzędu Morskiego, którzy podjęli niezbędne kroki w celu przeprowadzenia oględzin i zbadania przyczyn tego zdarzenia. Nikomu z pasażerów oraz załogi promu nic się nie stało.
Nauta wykorzystuje grafen w przemyśle stoczniowym
Rozpoczęła się operacja wypompowania ropy z tankowca Safer w Jemenie
PowerX prezentuje innowacyjny projekt statku dostarczającego i magazynującego energię elektryczną
MSC uruchamia bezpośrednie połączenia kontenerowe między Gdynią a portami chińskimi
Stocznia z „wielkiej trójki” z nowym właścicielem i nazwą
Program "Miecznik" źródłem zatrudnienia w branży stoczniowej. Oferta Stoczni Wojennej w Urzędzie Pracy