14 listopada od nabrzeży stoczni Remontowa Shipbuilding SA odbił Mannheller, trzeci prom hybrydowy o napędzie elektrycznym dla norweskiego armatora Norled. Dwa dni wcześniej, 12 listopada, całkowicie zdalnie, poprzez wideokonferencję, odbyło się oficjalne przekazanie jednostki.
To trzecia z serii czterech jednostek zamówionych w polskiej stoczni w 2018 roku. Pod koniec czerwca br. stocznia przekazała armatorowi pierwszy prom, który na linię Festøya – Solavågen wszedł w połowie lipca br., drugi zaś wypłynął do Norwegii w połowie sierpnia. Oba bezawaryjnie kursują pomiędzy portami.
Pod koniec lipca br. odbyło się wodowanie ostatniej jednostki z tej serii o numerze B619/4.
– Jednostka B619/4 zbliża się do końca prac związanych z okablowaniem,
jesteśmy na półmetku z podłączeniami. Podanie napięcia i pobranie paliwa
zaplanowano na początek grudnia, co zapoczątkuje próby stoczniowe – HAT
(Harbour Acceptance Test) . Przed nami jeszcze jedno dokowanie w tym
roku – przegląd finalny jednostki, który odbędzie się jeszcze przed
świętami, a w połowie stycznia 2021 planujemy rozpoczęcie prób morskich –
mówił Piotr Alboszta.
Projekt promów wykonało biuro projektowe
LMG Marin, zaś dokumentację roboczą Remontowa Marine Design &
Consulting (RMDC) z grupy Remontowa Holding. W ich budowę zaangażowane
są także inne spółki tej grupy (Remontowa Electrical Solutions,
Remontowa Hydroster Systems, Remontowa Coating & Equipment i
Remontowa Lighting Technologies).
Dwa największe na świecie promy wodorowe powstaną w Norwegii
Wyciek wody i porażenie prądem przyczyną śmierci technika na pokładzie promu Stena Line
Mein Shiff 7 przygotowuje się do prób morskich. To kolejny wycieczkowiec powstający w Meyer Turku
Wyposażenie napędowe od Kongsberga nada prędkości fregatom niderlandzkiego "Miecznika"
Saab dostarczy siłom morskim Hiszpanii systemy ostrzegania laserowego dla nowych fregat
Tragedia w gdańskiej stoczni. To było morderstwo, nie wypadek