• <
Kongres Polskie Porty 2030 edycja 2024

Raport wypadków i zdarzeń morskich – lipiec 2022 r.

Strona główna Marynarka Wojenna, Bezpieczeństwo Morskie, Ratownictwo Raport wypadków i zdarzeń morskich – lipiec 2022 r.

Partnerzy portalu

Raport wypadków i zdarzeń morskich – lipiec 2022 r. - GospodarkaMorska.pl
Fot. screen News2sea/YouTube

Z serii naszych cyklicznych analiz dotyczących wypadków morskich, tym razem w formie raportu, przekazujemy najważniejsze zdarzenia szkód i wypadków morskich, które miały miejsce lipcu.

Jak pokazują zebrane informacje wiele się tutaj działo. Ponowny atak rakietowy Rosji na wcześniej już trafiony i dryfujący tankowiec, dwa pożary promów, zatonięcie chińskiego statku u wybrzeży Somalii, czy też uwięzienie wycieczkowca w Arktyce, to tylko kilka z najważniejszych wydarzeń.

Ponowny atak rakiety na mołdawski chemikaliowiec

Na początku lipca (7 lipca) w dryfujący od 4 miesięcy po Morzu Czarnym mołdawski chemikaliowiec „Millenial Spirit” (IMO nr 7392610) ponownie uderzyła rosyjska rakieta klasy powietrze - woda. Została ona najprawdopodobniej wystrzelona z rosyjskiego śmigłowca KH-31. Pierwsze trafienie nastąpiło w pierwszych dniach wojny rosyjsko – ukraińskiej, tj. w lutym tego roku. Obecnie statek był już bez załogi, która opuściła go po pierwszym ataku. Jak podają różnorodne źródła statek, posiadający w swoich zbiornikach około 600 ton paliwa dieslowskiego jest „tykającą bombą ekologiczną” na tym obszarze.

Porzucenie tankowca przez załogę na Pacyfiku

Produktowiec „Angel 33” o nośności 13,900 ton zbudowany w 1990 roku i zarządzany przez tajwańską spółkę Jie Sheng Shipping został porzucony przez załogę i dryfował bez oświetlenia pozycyjnego w kierunku północno – wschodnim około 400 mil morskich od Papuy Nowej Gwineii, stwarzając istotne zagrożenie nawigacyjne dla innych jednostek pływających. Statek wypłynął z portu Kaohsiung i był zaangażowany w bunkrowanie jednostki rybackiej w regionie.

Dokładna przyczyna i rodzaj szkód nie był jeszcze znany, jednak mówiono o powstałym przecieku, grożącym zatonięciem statku. Do zdarzenia opuszczenia tankowca przez załogę doszło 16 lipca. Natomiast opustoszały statek dryfował przez kilka kolejnych dni po wodach Oceanu Spokojnego. Jednakże po kilku dniach załoga powróciła na pokład i rozpoczęła niezbędne naprawy, które miały na celu zapobieżenie zatonięciu jednostki.

Pożar na promie w Indonezji

Do poważnego wypadku doszło w Indonezji. Prom „Nusa Penida” (IMO nr 8328317, GT 649, bandera – Indonezja, wybudowany w 1983 roku), który po podróży zacumował w porcie Dukuh Raya w dniu 16 lipca uległ pożarowi. Statek podlegał tam pracom remontowym, więc na pokładzie nie było żadnych pasażerów. Wszystkie inne osoby, które znajdowały się na statku zostały bezpiecznie ewakuowane.

Sceny z pożaru można obejrzeć na filmie:

Jak widać ze zdjęć pożar osiągnął znaczne rozmiary. Całkowicie zajął się między innymi mostek nawigacyjny jednostki. 

Zatonięcie chińskiego statku u wybrzeży Somalii

Chiński statek handlowy „Chang He” pod banderą Sierra Leone na przełomie 14 i 15 lipca br. zatonął w pobliżu wybrzeża somalijskiego. 14 lipca o godzinie 20.31 czasu lokalnego Nairobi Rescue Coordination Centre (NRCC) otrzymało wiadomość od Maritime Rescue and Coordination Centre (MRCC) z Grecji na temat tonięcia jednostki „Change He” na pozycji 06 50 N / 052 38 E z 12 osobami na pokładzie, które wymagają natychmiastowej asysty.

Strona kenijska otrzymała również wiadomości z Nairobi. Jak podają kenijskie źródła dziesięć osób z 12-osobowej załogi została uratowana i przewieziona bezpiecznie do Mombasy w Kenii.


Pierwszą z jednostek w rejonie, która odpowiedziała na wezwanie był pływający pod banderą duńską „MSC Maersk Brooklyn”, który zmierzał z portu Salalah w Omanie do Mombasy w Kenii. Załoga tego statku uratowała 5 osób z tratwy. Pewien czas później kolejne 5 osób z innej tratwy również zostało uratowanych.

Od 15 lipca w akcję ratowniczą zaangażowany był również statek „Hafnia Beijing” (nr IMO 9856634), który pomagał w operacji poszukiwania. Koordynacją akcji zajmowała się Kenya Maritime Auhority (KMA) a także inne rządowe agencje. Zaginionych było dwóch marynarzy, którzy byli widziani jak wyskakiwali w kamizelkach ratunkowych ze statku podczas jego tonięcia.

Statek pasażerski uwięziony w Arktyce

21 lipca zaraportowano uwięzienie statku pasażerskiego „Ocean Atlantic” (IMO nr: 8325432) w Archipelagu Svalbard, należącym do Norwegii. Jak wskazują na to pierwsze doniesienia w dniach 16-17 lipca nastąpiło wejście na mieliznę lub kolizja z lodem, która niebezpiecznie uszkodziła poszycie jednostki. Jednakże załoga w odpowiedni sposób zabezpieczyła kadłub jednostki i oceniono, że nie występuje już żadne zagrożenie dla życia i zdrowia osób znajdujących się na pokładzie a także samego statku. Jednakże zdarzenie według władz norweskich nie zostało we właściwy sposób zgłoszone i zaraportowane do odpowiednich władz i instytucji. Taka sytuacja musi być zgłoszona również do klasyfikatora jednostki, ponieważ bezpośrednio wpływa na ważność tzw. klasy statku. W związku z tym nakazano jednostce niezwłoczny powrót do Longyearbyen na Spitsbergenie. Eskortę i zabezpieczenie statku zapewniła jednostka norweskiej straży granicznej. W porcie, do którego skierowano pechowego „pasażera”- jednostka przejdzie niezbędne i profesjonalne inspekcje.

Pożar na promie w Kanadzie i celowe wejście na mieliznę oraz blokada portu

22 lipca podczas podróży z Nowe Szkocji w Kanadzie w trakcie wejścia do portu Wood Islands Harbor w maszynowni  promu „Holiday Island” (IMO nr 7041431, GT 3037, rok budowy: 1971) wybuchł niebezpieczny pożar. Operatorem statku jest firma Northumberland Ferries. 

W zaistniałej sytuacji kapitan statku postanowił wejść na mieliznę, aby uniknąć dalszych tragicznych skutków tego zajścia jak na przykład całkowita utrata napędu i późniejszy potencjalny niekontrolowany dryf oraz stworzenie zagrożenia nawigacyjnego dla innych jednostek. 182 osoby znajdujące się na pokładzie zostały ewakuowane.

Nikt z pasażerów nie został ranny. 18-osobowa załoga wraz ze strażakami do poranka 23 lipca opanowała niebezpieczny pożar. W dalszej części dnia dogaszano go i monitorowano stan wypalonego obszaru. W międzyczasie pasażerowie nadal oczekiwali na lądzie, aby odzyskać uwięzione na promie auta. Jednakże prom nadal pozostawał na mieliźnie, blokując zresztą dostęp do portu Wood Island Harbor.

Partnerzy portalu

Dziękujemy za wysłane grafiki.