Przewoźnicy oceaniczni korzystają z nagłego wzrostu rentowności, dzięki wyższemu popytowi i zawyżonym stawkom frachtowym. To dla nich unikatowa okazja, by wyrwać się z cyklu ciągłych wzlotów i upadków.

Według raportu Container Shipping Outlook 2021 sporządzonego przez AlixPartners: „podstawy, które pomogłyby w oderwaniu się od tego cyklu, są już gotowe". Dodatkowo „branża transportu kontenerowego stoi u progu nowej ery zrównoważonej rentowności.”

- Obecna sytuacja na rynku kontenerowym to owoc wielu przypadkowych rzeczy, które wydarzyły się w tym samym czasie. By wydostać się z cyklu potrzeba będzie więcej takich wydarzeń, ale większość z nich jest pod kontrolą przewoźników. Przykładowo w ich mocy jest utrzymanie linii cenowej i oportunistyczne dążenie do konsolidacji branży poprzez fuzje, przejęcia i likwidacje – czytamy w raporcie.

Przewoźnicy będą więc musieli utrzymać obecną dyscyplinę w zakresie stawek frachtowych, powstrzymać się od zamawiania nowych jednostek i mieć zdrowe zaplecze finansowe, by móc skorzystać z ewentualnych okazji inwestycyjnych.

AlixPartners przewiduje, że zakończenie lockdownu w Stanach i Europie spowoduje ostatecznie przesunięcie wydatków z towarów na usługi. To złagodzenie rynków wywrze presję na spadki na rekordowo wysokich poziomach kursu - ale pytanie brzmi, jak duże one będą?

Jednak ostatnie dane dotyczące kontraktów długoterminowych sugerują, że przewoźnikom udaje się zablokować znaczną część krótkoterminowych podwyżek cen rynkowych, co pomoże im odizolować się od zmienności rynku.

Przewoźnicy zdają się być pewni tego, że utrzymają tak wysokie stawki do końca roku, biorąc pod uwagę ich wysoką aktywność na rynku wtórnym statków i ich chęć coraz dłuższego czarteru tonażu.

- W poprzednich cyklach branża agresywnie zwiększała moce produkcyjne, a gdy popyt wysychał, tworzyła się nadwyżka podaży, która dołowała rynek przez kilka lat - zauważa raport AlixPartners, dodając, że dla kontrastu w obecnym cyklu branża już zmniejsza tonaż floty.