PMK
Norweski armator Wallenius Wilhelmsen podjął zdecydowane kroki, by poradzić sobie z kryzysem ekonomicznym wywołanym przez pandemię koronawirusa.
Grupa oświadczyła, że wycofa proponowaną dywidendę na 2019 roku, wyśle na złom do czterech statków, wszystkie powyżej wieku 24 lat, i wycofa 10 jednostek ze służby, aby zmniejszyć nadwyżkę zdolności żeglugowej w firmie.
Proponowana dywidenda byłaby równa około 60 mln USD.
- Świat zmienił się dramatycznie w ciągu ostatnich tygodni i wszyscy odczuwamy ten efekt. Wpływ tych wydarzeń na gospodarkę światową i globalne łańcuchy dostaw pozostaje nieprzewidywalny, ale coraz bardziej oczywiste jest, że obecne wydarzenia będą miały długofalowy wpływ. Silny nacisk na synergię i efektywność kosztową w ciągu ostatnich lat zapewnił nam solidną płynność, ale teraz podejmujemy wczesne środki ostrożności, aby zachować kapitał - powiedział Craig Jasieński, prezes i dyrektor generalny Wallenius Wilhelmsen.
Wallenius Wilhelmsen powiedział, że jego nadwyżka zdolności żeglugowychh jest równa flocie 10–15 statków netto po planowanej ponownej dostawie statków czarterowych. Stąd decyzja o recyklingu starszych statków i obniżeniu kosztów operacyjnych floty.
- Statki zostaną poddane ekologicznemu recyklingowi zgodnie z długoletnią polityką grupy i zostaną odpowiednio zgłoszone do Inicjatywy Przejrzystości Recyklingu Statków. Oczekuje się, że wczesny recykling doprowadzi do potencjalnej utraty wartości do 40 milionów USD - dodała firma.
Firma przygotowuje się również do wycofania ze służby do 10 statków, zapewniając sobie w ten sposób dalszą redukcję kosztów.
Rynek kontenerowy nadal w dołku
Oceanarium w kołobrzeskim porcie – nowa, całoroczna atrakcja?
Hongkong wypada z czołówki najbardziej zatłoczonych portów świata
Jest wyrok Trybunału Konstytucyjnego ws. nieruchomości portowych
Rozpoczęła się decydująca faza realizacji Morskiego Terminala Przeładunkowego
Grupa OTL z dużym wzrostem z działalności portowej