Estonia przekaże bałtyckiej firmie żeglugowej Tallink trzyletnią pożyczkę w wysokości 100 milionów euro (108 milionów dolarów), by wspomóc armatora w przetrwaniu kryzysu wywołanego pandemią koronawirusa.

Tallink obsługuje połączenia między Estonią a Finlandią oraz z Łotwy, Estonii i Finlandii do Szwecji. Normalnie firma wchodziłaby właśnie w szczytowy okres trwający od czerwca do sierpnia. Większość krajów nadbałtyckich jest jednak zamknięta dla podróżnych z powodu pandemii koronawirusa. Ruch pasażerski firmy spadł w kwietniu o 96%, a ruch towarowy o 14%.

Tallink odnotował stratę brutto w wysokości 0,2 miliona euro w pierwszym kwartale, w porównaniu z zyskiem 10,5 miliona rok wcześniej, i powiedział, że prognozy są wysoce niepewne.

Aby poprawić płynność, Tallink, którego najbliższym konkurentem jest Viking Line, opóźnił spłatę raty w wysokości 49,4 mln euro za nowy statek do trzeciego kwartału i pozyskał dodatkowe 20 mln euro kredytu w rachunku bieżącym z Danske Bank.

Rząd powiedział, że jego pożyczka będzie oprocentowana w 2% w stosunku do 12-miesięcznego EURIBOR i będzie zabezpieczona aktywami firmy.