Hapag-Lloyd testuje biopaliwa w celu obniżenia emisji CO2

Hapag-Lloyd, niemiecki armator, przeprowadził pierwszy test biopaliw na jednym ze swoich statków w celu zmniejszenia śladu węglowego firmy.

Kontenerowiec Montreal Express o ładowności 4402 TEU został niedawno uzupełniony w nowe, ekologiczne biopaliwo w Rotterdamie.

Jak poinformowano, Hapag-Lloyd zamierza wykorzystać ten test w celu zdobycia doświadczenia i informacji na temat właściwości paliwa w realistycznych warunkach.

- Sprawdzamy, czy użycie biodiesla ma jakikolwiek negatywny wpływ na sprzęt i przetwarzanie paliwa na pokładzie statku. Jeśli test się powiedzie, więcej statków z floty Hapag-Lloyd może w przyszłości korzystać z paliwa „B20” - powiedział Jan Christensen, starszy dyrektor w Hapag-Lloyd.

Kontenerowiec Panamax po raz pierwszy zasilano tak zwanym paliwem „B20”, które składa się w 80 procentach z oleju napędowego o niskiej zawartości siarki i w 20 procentach z biodiesla na bazie olejów kuchennych i tłuszczów używanych wcześniej w gastronomii. Biodiesel generuje do 90 procent mniej emisji CO2 niż paliwa konwencjonalne.

Dzięki temu testowi niemiecki gigant morski postawił kolejny krok w kierunku osiągnięcia ambitnych celów ochrony klimatu. Hapag-Lloyd dołącza również do swoich odpowiedników Maersk i CMA CGM, którzy w zeszłym roku ukończyli testy biopaliw.

- Do końca tego roku chcemy obniżyć nasz indywidualny poziom emisji CO2 o 50 procent w porównaniu z rokiem odniesienia 2008. Biopaliwa takie jak„ B20” mogą pomóc nam osiągnąć ten cel - powiedział Jörg Erdmann, starszy dyrektor ds. zarządzania zrównoważonym rozwojem w Hapag Lloyd.

Hapag-Lloyd ma obecnie flotę 231 kontenerowców i łączną zdolność przewozową 1,7 miliona TEU.