PMK
Rosnące napięcia w handlu między Chinami i Stanami Zjednoczonymi to zła wiadomość dla transpacyficznego transportu kontenerowego. Innym wynikiem tej wojny handlowej ma być też większy wolumen przewożonych półproduktów - twierdzi agencja Drewry.
Potencjalnymi przegranymi w tej wojnie handlowej będą te kraje, które dostarczają do Chin surowce i półprodukty, trafiające potem do USA. Stany Zjednoczone też na tym ucierpią, gdyż to zjawisko obniży nominalny eksport Chin, które rozwinęły swoje zdolności produkcyjne do tego stopnia, że ledwo potrzebują importu z reszty świata na wsparcie swojego eksportu.
Drewry zauważył, że chińska eksplozja produkcji jest częściowo odpowiedzialna za spowolnienie światowego handlu obserwowanego w ciągu ostatnich kilku lat. Z drugiej strony stale rosnąca samowystarczalność tego kraju zmniejsza obawy przed efektami ubocznymi wojny handlowej na globalny transport kontenerów.
- Większość strat z powodu wojny celnej poniesie handel transpacyficzny, co zrekompensuje po części przeniesienie transportu na inne szlaki. Nie oznacza to jednak końca dominacji Chin w eksporcie dóbr. W najbliższej przyszłości Chiny pozostaną światowym centrum eksportu kontenerów, choć nieco mniejszym niż jeszcze do niedawna - twierdzi Drewry.
00:04:03
Rekordowy tunel dnie Bałtyku połączy Niemcy i Danię w 2029 roku (wideo)
00:04:15
Największe kontenerowce świata - przegląd
Polski masowiec zderzył się z suwnicą i żurawiami
Okno Maersk na Azję. Firma otwiera centrum logistyczne w Szanghaju
Służby i instytucje przygotowują się do sezonu zimowego. Spotkanie z udziałem ministra infrastruktury
KE dała zielone światło na unijne finansowanie inwestycji w porcie w Elblągu
Fąfara: w przyszłym roku Orlen może dostarczyć Ukrainie 1 mld m sześc. gazu
Południowa perspektywa na dostęp do morza. Porty Szczecin i Świnoujście bramą dla Dolnego Śląska i Opolszczyzny
10 tys. żołnierzy i funkcjonariuszy będzie pilnować infrastruktury krytycznej