Do wybuchu zbiornika wypełnionego płynnym wodorem doszło dzisiaj w chińskim porcie Rizhao. Z ogromnym pożarem walczy aż 50 wozów strażackich obsługiwanych przez 300 strażaków.

Lokalne władze starają się teraz za pomocą jodku srebra spowodować nad portem deszcz, by wspomóc walczących funkcjonariuszy. Na miejscu wciąż trwa walka z pożarem. Eksplozja zmusiła do ewakuacji ludzi mieszkających w pobliżu obiektu oraz pracowników pobliskiej fabryki stali. Władze w Rizhao rozpoczęły już wstępne dochodzenie, by stwierdzić przyczynę katastrofy. Z wczesnych badań wynika, że zawiódł system chłodzenia zbiornika. Na szczęście wskutek eksplozji nikt nie ucierpiał.

Wybuchowy zbiornik był własnością koncernu petrochemicznego Rizhao Shida Technology, który łącznie przechowuje 300 tys. ton towarów w porcie. Płynny wodór to pochodna pierwiastka wodoru, który w zwykłych warunkach jest gazem. By zamienić go w ciecz potrzebna jest temperatura poniżej -252 stopni Celsjusza. Płynny wodór wykorzystywany jest do m.in. produkcji paliwa rakietowego czy rozpraszania neutronów.
 
Rizhao to głębokowodny port zlokalizowany nad Morzem Żółtym. Znajduje się w nim 46 stanowisk do cumowania, a obiekt rocznie przeładowuje ok. 284 mln ton towarów, co czyni go 10. portem w Chinach pod tym względem.