Viking Line jest kolejnym w ostatnim czasie przewoźnikiem, który zdecydował się na zamówienie nowego promu. Supernowoczesna jednostka będzie gotowa w 2020 r., a wartość inwestycji sięgnie prawie 200 milionów euro.

Popularny fiński armator ogłosił właśnie, że podpisał umowę z przedstawicielami stoczni Xiamen w Chinach. To właśnie tam powstanie nowa jednostka, która po zakończeniu budowy rozpocznie obsługę połączenia pomiędzy Turku, Wyspami Alandzkimi a Sztokholmem. Budowa pochłonie kwotę 194 milionów euro. Niewykluczone, że będzie to jedyna nowa jednostka, która w najbliższej przyszłości dołączy do floty przewoźnika. W kontrakcie zawarto opcję upoważniającą Viking Line do zamówienia jeszcze jednego statku.
 
Podając informację o sygnowaniu umowy, zaznaczono, że choć prom będzie powstawał w chińskich zakładach, udział przy inwestycji będzie miało wiele fińskich oraz innych europejskich firm. Już teraz ogłoszono, że zaprojektowanie wnętrz zostanie powierzone skandynawskim architektom.

Nowy ro-pax dla Viking Line będzie miał 218 metrów długości, jego pojemność (GT) wyniesie 63 tysiące ton. Na pokład przyjmie 2 800 osób, będzie też dysponował linią ładunkową o długości 1 500 metrów. Jednostka będzie zasilana paliwem LNG, dzięki czemu spełni wyśrubowane wytyczne dotyczące poziomu emisji.

Statek został zaprojektowany w taki sposób, by mieć minimalny wpływ na erozję wybrzeża.
 
Viking Line należy do najpopularniejszych przewoźników promowych na Bałtyku. Firma powstała w 1959 r. W swojej flocie posiada dziś siedem nowoczesnych promów, na których znaleźć można restauracje, kawiarnie, sklepy czy baseny. Ostatnim nowym promem, który dołączył do floty przewoźnika, był zbudowany w 2012 r. prom Viking Grace.