Tankowiec Siteam Anja pływający pod banderą Wysp Marshalla, który osiadł na mieliźnie na skałach, zaledwie 400 metrów od brzegu wyspy Lobos, około 8 km na południowy wschód od Punta del Este w Urugwaju, dziś jeszcze nie ruszy się z miejsca.

Zbudowane w 1997 roku tankowiec był na trasie z San Lorenzo (Argentyna) do Rio Grande, (Brazylia) z ładunkiem ponad 32.000 metrów sześc. oleju roślinnego w swoich zbiornikach.

Według relacji marynarki wojennej Urugwaju w pobliżu Punta del Este jednostka doznała problemów związanych z chłodzeniem silnika, w związku z czym kapitan postanowił udać się na inspekcję do najbliższego obszaru kotwienia. Podczas nawracania tankowiec doznał jednak blackoutu i zaczął dryfować w stronę Isla de Lobos. Kiedy kapitan postanowił zatrzymać i zakotwiczyć w celu naprawy uszkodzenia, było już za późno - statek utknął.

Na miejsce zostały już wysłane holowniki oraz nurkowie, którzy mają ocenić szkody. Na szczęście nie ma jak dotąd doniesień o obrażeniach wśód załogi ani o wycieku oleju, choć zostały podjęte środki mające na celu ograniczenie potencjalnego zanieczyszczenia ze statku. Wstępna ocena szkód sugeruje jednak, że podwójne dno statku zostało naruszone pozwalając na wniknięcie pewnej ilości wody. Na miejsce zostanie wysłana także kolejna cysterna, aby wykonać operację odciążenia jednostki, co pozwoli tankowcowi uwolnić się z mielizny.

Siteam Anja osiadł na mieliźnie we wtorek (17.05), a najnowsze dane z AIS Marine Traffic wskazują, że statek dziś nie ruszy się jeszcze z miejsca.