Kurs amerykańskiego dolara jest najwyższy od wielu dekad (wzrost 20 proc. od marca 2014 roku) i prawdopodobnie będzie dalej rosnąć. Wygrali na tym głównie eksporterzy z Brazylii i Indii, których waluty straciły na wartości w stosunku do dolara.

Eksport kontenerów z Brazylii do Stanów Zjednoczonych wzrósł o 25 proc. w 2014 roku, co czyni z Brazylii drugiego największego eksportera do USA (pod względem tonażu). Powodem takiego spadku wartości brazylijskiego reala w stosunku do dolara są niższe ceny surowców oraz recesja gospodarcza.

Z tego samego powodu wzrósł eksport kontenerów także z Indii (o 23 proc. w 2014 roku). Hindusi jednak muszą się martwić słabszą pozycją w stosunku do Brazylii, gdyż sprzedają wiele tych samych towarów, np. kawę. Co ciekawe, silny dolar nie spowodował w tych krajach spadku importu z USA. Brazylijczycy w zeszłym roku kupowali 14 proc. więcej kontenerów, a Hindusi 8 proc. W obecnym roku będzie raczej ciężko utrzymać ten wynik, jeżeli dolar utrzyma swoją trajektorię kursu.

Również w wielu innych krajach, których waluty nie spadły jednak tak znacząco w stosunku do dolara, zanotowano wzrost eksportu. Korea Południowa sprzedała do USA 12 proc. więcej tonażu w zeszłym roku, a Chiny 7,5 proc. Podobna zwyżka eksportu czeka także kraje bloku euro, które traci swoją wartość od początku 2015 roku.

Na tym tle wyjątkiem jest Japonia. Jen co prawda stracił aż 15 proc. wartości w stosunku do dolara, ale nie przełożyło się to na eksport do USA, który spadł o 7 proc. tonażu. Eksperci z agencji Drewry Maritime Research podejrzewają, że za regresem stoją zbyt wysokie ceny produktów, większy outsourcing oraz spadek zainteresowania japońskimi towarami hi-tech.

Zaobserwowane trendy będą się umacniać w tym roku. Federal Reserve (amerykański odpowiednik banku centralnego) już zapowiedział podwyższenie stop procentowych. To przełoży się na wzrost importu Stanów Zjednoczonych, głównie ze wschodzących gospodarek i krajów strefy euro. Spadnie za to prawdopodobnie eksport w firmach z USA.