Polska Żegluga Morska i Fundusz Inwestycyjny Mars zawiesiły rozmowy w sprawie budowy dwóch promów napędzanych gazem LNG do czasu wyjaśnienia sytuacji z Polską Żeglugą Bałtycką.
PŻM boi się inwestować w nowe promy, gdy dojdzie do sprzedaży PŻB włoskiej grupie Grimaldi. Zdaniem niektórych ekspertów, wejście Włochów na linię do Szwecji może spowodować wojnę cenową, z kolei inwestycja w nowe promy może okazać się nieopłacalna.
Polska Żegluga Morska waha się, czy wybudować promy na gaz, gdy PŻB kupi włoski armator Grimaldi. - Trzeba będzie się głęboko zastanowić i zweryfikować, czy ta decyzja, która bazuje na bardzo dogłębnej analizie możliwości zarabiania i efektywności ekonomicznej promów, będzie zasadna - tłumaczy Paweł Szynkaruk, dyrektor PŻM.
Jak mówi Jarosław Kotarski, prezes Unity Line, Włosi mają z czego dokładać, jeżeli rozpoczną walkę na rynku na linii Świnoujście-Szwecja. - Jeżeli się zdobywa rynek, to się dumpinguje ceny. Będzie musiał pozyskać klientów - twierdzi Kotarski.
Ministerstwo Skarbu Państwa nie zakończyło procesu prywatyzacji Polskiej Żeglugi Bałtyckiej.
00:04:03
Rekordowy tunel dnie Bałtyku połączy Niemcy i Danię w 2029 roku (wideo)
00:04:15
Największe kontenerowce świata - przegląd
Polski masowiec zderzył się z suwnicą i żurawiami
Okno Maersk na Azję. Firma otwiera centrum logistyczne w Szanghaju
Służby i instytucje przygotowują się do sezonu zimowego. Spotkanie z udziałem ministra infrastruktury
KE dała zielone światło na unijne finansowanie inwestycji w porcie w Elblągu
Fąfara: w przyszłym roku Orlen może dostarczyć Ukrainie 1 mld m sześc. gazu
Południowa perspektywa na dostęp do morza. Porty Szczecin i Świnoujście bramą dla Dolnego Śląska i Opolszczyzny
10 tys. żołnierzy i funkcjonariuszy będzie pilnować infrastruktury krytycznej