W szczecińskim porcie duża zmiana. Najwyższe w Polsce słupy energetyczne, które biegły nad torem wodnym w Świnoujściu i Policach, stoją bez kabli. Zostały one zakopane pod dnem. Port będzie mógł w końcu przyjmować najwyższe jednostki.
Nad torem wodnym do Szczecina biegły dwie linie energetyczne, jedna w Świnoujściu na wysokości 67 metrów – w tej chwili jest 18 metrów pod dnem oraz druga w Policach na wysokości 57 metrów - 10 metrów pod dnem.
- Przy dużych żaglowcach, np. Kruzenszternie, były podnoszone specjalne środki bezpieczeństwa. Kiedyś nawet wyłączono zasilanie po to, żeby przy wysokiej wodzie statek mógł wejść. Dlatego że odległość między końcami masztów a linią na Inoujściu była zbyt mała. W tej chwili nie ma już tego problemu – powiedział na antenie Radia Szczecin Andrzej Borowiec, dyrektor Urzędu Morskiego w Szczecinie.
Przebudowa linii napowietrznej została przeprowadzona w wyniku umowy, jaką zawarła spółka Enea Operator oraz Bilfinger. W zakładzie Bilfinger Mars Offshore produkowane są bowiem kilkudziesięcio-metrowe elementy fundamentów morskich wież wiatrowych, których waga oscyluje w granicach 1000 ton. Energetyczna linia napowietrzna ograniczała możliwości transportu wielkogabarytowych ładunków droga wodną.
Przebudowa jest ponadto jednym z elementów służących do realizacji projektowanego szlaku wodnego Berlin – Szczecin – Bałtyk. Zwiększenie ruchu żeglarskiego i jachtowego ma przyczynić się do rozwoju lokalnych przedsiębiorstw i zwiększyć atrakcyjność gospodarczą i turystyczną regionu.
00:04:03
Rekordowy tunel dnie Bałtyku połączy Niemcy i Danię w 2029 roku (wideo)
Okno Maersk na Azję. Firma otwiera centrum logistyczne w Szanghaju
Służby i instytucje przygotowują się do sezonu zimowego. Spotkanie z udziałem ministra infrastruktury
KE dała zielone światło na unijne finansowanie inwestycji w porcie w Elblągu
Fąfara: w przyszłym roku Orlen może dostarczyć Ukrainie 1 mld m sześc. gazu
Południowa perspektywa na dostęp do morza. Porty Szczecin i Świnoujście bramą dla Dolnego Śląska i Opolszczyzny
10 tys. żołnierzy i funkcjonariuszy będzie pilnować infrastruktury krytycznej