Grecki rząd rozważa sprzedaż udziałów w swoich dwóch największych portach – Salonikach i Pireusie. Powodem jest poszukiwanie funduszy na spłatę części zadłużenia i tym samym odblokowanie funduszu ratunkowego.
Premier nowego, lewicowego rządu, Alexis Tsipras, próbował zablokować program ratowania finansów Grecji, nazywając sprzedaż strategicznych krajowych aktywów "przestępstwem". Został jednak zmuszony do ugięcia się pod presją partnerów ze strefy Euro i Międzynarodowego Funduszu Walutowego. Wszytskie te organizacje obiecały odblokowanie funduszy ratunkowych, ale tylko w przypadku działań rządu, mających na celu spłatę zadłużenia.
- Chcemy dojść do porozumienia z naszymi wierzycielami i by to zrobić, możemy sprzedać 51 proc. udziałów w portach Pireus i Saloniki – powiedział przedstawiciel rządu. - Nie podjęliśmy jeszcze jednoznacznej decyzji, ale jest to prawdopodobne.
To zupełnie inne podejście, niż te, które prezentował wcześniej w tym miesiącu grecki minister gospodarki George Stathakis. Zapewniał wtedy, że rząd nie zamierza, wbrew wcześniejszym doniesieniom, sprzedać 67 proc. udziału w porcie Pireus. Obecnie jednak, w obliczu braku pieniędzy na wypłaty i wciąż rosnącego długu, Ateny muszą pójść na ugodę.
Udziałem w prywatyzacji tych portów zainteresowanych było wielu inwestorów zagranicznych. Oferta Chińskiego koncernu COSCO (China Ocean Shipping Company; także piąty armator kontenerowy na świecie) obejmowałą inwestycje w porcie kontenerowym Pireus warte 320 mln euro. Z kolei udziały w porcie w Salonikach interesowały rumuńską Grup Feroviar Roman.
00:04:03
Rekordowy tunel dnie Bałtyku połączy Niemcy i Danię w 2029 roku (wideo)
00:04:15
Największe kontenerowce świata - przegląd
Okno Maersk na Azję. Firma otwiera centrum logistyczne w Szanghaju
Służby i instytucje przygotowują się do sezonu zimowego. Spotkanie z udziałem ministra infrastruktury
KE dała zielone światło na unijne finansowanie inwestycji w porcie w Elblągu
Fąfara: w przyszłym roku Orlen może dostarczyć Ukrainie 1 mld m sześc. gazu
Południowa perspektywa na dostęp do morza. Porty Szczecin i Świnoujście bramą dla Dolnego Śląska i Opolszczyzny
10 tys. żołnierzy i funkcjonariuszy będzie pilnować infrastruktury krytycznej