PMK
Indeks SCFI, badający zarobki armatorów kontenerowców na Szlaku Azja-Północna Europa, spadł w ciągu tygodnia o 50 pkt., do poziomu 1161 pkt. To wciąż jednak o wiele więcej niż w tym samym okresie w zeszłym roku.
Dane bazują na indeksie Shanghai Containerised Freight Index (SCFI), która bada stawki frachtu między innymi z portów chińskich w kierunku do Antwerpii, Felixstowe, Le Havre, Hamburga i DCT Gdańsk. Podobne stawki na linii Azja - porty Morza Środziemnego (i Czarnego) zmalały o 4 proc. - do 1042 pkt. Ogólny wynik SCFI wyniósł tylko 968 pkt.
Wyższe stawki zanotowano na trzech, spośród 14 notowanych przez SCFI trasach, w tym z Azji do obu Ameryk i Zatoki Perskiej, w przypadku pięciu pozostały one bez zmian, a w pozostałych przypadkach zmalały.
Tegoroczny poziom frachtu drobnicy jest jednak o ok. 25 pkt. proc. wyższy, niż rok temu i o ok. 18 proc. w porównaniu do początku 2015 r., choć zarazem mniejszy o ok. 10 pkt. proc. w porównaniu z początkiem 2014 r.
Armatorzy wciąż bowiem nie poradzili sobie z głównym problemem na rynku: ogromną nadpodażą statków nad popytem. Sromotną klęską okazało się inwestowanie w megakontenerowce, które dzięki ekonomice skali miały zapewnić armatorm oszczędności. Tak się jednak nie stało.
Żegluga morska znajduje się bowiem w największym od pół wieku kryzysie, a jednym z jego powodów są właśnie megakontenerowce. Wraz ze słabnącym wzrostem gospodarczym na całym świecie przechodzenie na coraz większe jednostki nie już tak opłacalne jak kiedyś. Armatorzy dopiero w tym roku odebrali tego wyraźny sygnał.
Armatorzy próbują radzić sobie z kryzysem na dwa sposoby. Pierwszym z nich jest złomowanie starszych jednostek, nawet takich, które nie przekroczyły wieku 10 lat. W tym roku na żyletki przeznaczono 7,9 mln dwt kontenerowców. To już teraz 3 razy więcej niż w całym 2015 roku. Najczęściej armatorzy oddają statki typu panamax, które straciły na popularności przez rozbudowę Kanału Panamskiego.
Drugim sposobem są fuzje i alianse, które mają przywrócić równowagę między popytem i podażą oraz zwiększyć rentowność armatorów. Ma to być następstwem efektów uzyskanych z ekonomii skali. Ostatnim przykładem konsolidacji jest wchłonięcie Hamburg Sud przez duński Maersk.
Idą zmiany w Porcie Gdynia. Demontaż Bühlera na Nabrzeżu Indyjskim
Zmiany w Chińsko-Polskim Towarzystwie Okrętowym S.A. "Chipolbrok"
Unimot przygotowuje dodatkową infrastrukturę importową dla LPG
W Baltimore otwarto trzecią, tymczasową trasę w pobliżu zniszczonego mostu
MI przygotuje projekt rozporządzenia ws. planu zagospodarowania przestrzennego wód portu morskiego w Dziwnowie
Port Elbląg liczy na większy przeładunek