Chiny uruchomiły Fundusz Szlaku Jedwabnego, do finansowania projektów inwestycyjnych znajdujących się w jego "ekonomicznym pasie", jak poinformował na swojej stronie People\'s Bank of China.
Budżet funduszu wynosi 40 mld USD.
Fundusz ma wspierać w szczególności "morski szlak jedwabny XXI wieku”, co jest nową inicjatywą chińską skierowaną do krajów Azji, Europy i Afryki. Mają to być głównie projekty służące rozwojowi infrastruktury komunikacyjnej, ale także rozwojowi współpracy przemysłowej i finansowej oraz zasobów ludzkich.
Wsparcie projektów ma polegać na głównie na długoterminowych inwestycji kapitałowych, poinformowano w oświadczeniu.
Zhou Xiaochuan, gubernator PBOC powiedział w przekazanym oświadczeniu, że nowy fundusz jest wspólnie finansowany z rezerw walutowych Chin oraz przez Chiny Investment Corp, Export-Import Bank of China i China Development Bank. Będzie on denominowany w walutach obcych, a nie w juanach.
W informacji PBOC wynika też, że Silk Road Fund powstał już 29 grudnia ub. roku, a pierwsze spotkanie zarządu odbyło się w końcu stycznia br. Gubernator PBOC porównuje rolę tego funduszu do takich funkcjonujących instytucji, jak: International Finance Corp. Banku Światowego, Afrykański Bank Rozwoju Wzajemnego czy Chińsko-Afrykański Fundusz Rozwoju.
Przypomnijmy, że jedwabny szlak do nazwa dawnej drogi tranzytu towarów z Chin na Bliski Wschód i z Chin do Europy, jaka istniała do początku XVIII wieku. Wtedy na znaczeniu nabrał morski szlak jedwabny.
W różnej formie, m.in. za sprawą Chin prowadzone są inwestycje, mające na celu reaktywowanie lądowego szlaku jedwabnego, ale przez połączenie linii kolejowych lub budowę brakujących odcinków. Od co najmniej trzech lat testowane są też różne trasy transportu intermodalnego towarów z Dalekiego Wschodu do Europy.
Na Ukrainę wróciły regularne połączenia feederowe
Estonia równie popularna co Polska. Zaawizowano ponad 100 zawinięć wycieczkowców
Pierwszy statek przy Nabrzeżu Dąbrowieckim w Porcie Szczecin
W 2023 r. obrót ładunków w polskich portach wzrósł o 14,3 proc.
Grupa Unimot podpisała z Peninsula Petroleum Limited list intencyjny w sprawie współpracy w zakresie fizycznych dostaw paliwa żeglugowego w polskich portach
Po ponad miesiącu od katastrofy kolejne statki opuszczają port w Baltimore