Hiszpański koncern jest kolejnym, który prezentuje temu wyspiarskiemu krajowi swoją ofertę, w ramach realizowanego przez ten kraj programu modernizacji RAFPMP. Ma to wzmocnić tamtejszą marynarkę wojenną (Hukbong Dagat ng Pilipinas) i zapewnić większą ochronę państwa w obliczu współczesnych zagrożeń, przede wszystkim ekspansji Chin.

Z racji na swoje położenie wśród ważnych szlaków żeglugowych i znaczenie dostaw drogą morską Filipiny posiadają znaczne siły marynarki wojennej oraz straży wybrzeża. Każda z tych formacji ma blisko 100 jednostek w swoim wyposażeniu. Jest wśród nich jednak niewiele takich o znacznej wyporności (przekraczającej kilkaset ton) a także nowoczesnych. Ponadto kraj nie posiada broni podwodnej, która w tym rejonie byłaby niezwykle skuteczna w zakresie patrolowania wód terytorialnych, obrony przed zagrożeniami, a także projekcji siły. W ciągu kilku ostatnich lat władze w Manili zdecydowały się wzmocnić znacząco relacje z USA, by zapewnić większe bezpieczeństwo w obliczu chińskich prowokacji. Przeznaczyły też większe środki budżetowe na obronność, w tym zakup nowych okrętów. Na program RAFPMP mają zostać przeznaczone środki o równowartości 1,8 mld dolarów.

Swoją ofertę zaprezentował już w 2020 roku francuski koncern Naval Group, który dostarczyłby okręty podwodne Scorpène, zapewniając przy tym pracę dla filipińskich stoczni w zakresie transferu technologii w związku z budową. Chce tu wykorzystać także doświadczenie w zakresie realizowanych umów dla m.in. Brazylii i Indii. Trwały rozmowy oraz prace analityczne w tej sprawie, jednakże nie doszło jak dotąd do sprzedaży. Współpracą jest także zainteresowana południowokoreańska firma Hanwha Ocean. Dlatego z własną ofertą pod koniec sierpnia br. wyszła więc Navantia ze swoimi S-80. Sprzedaż wiązałaby się wtedy z dostawą dwóch okrętów wraz z transferem technologii (podobnie jak strona francuska) i z pakietem szkoleniowym (trenażer morski) przeznaczonym dla załóg oraz obsługi technicznej. Brak podwodnych kadr i tradycji wiąże się z ich tworzeniem od podstaw na wszystkich szczeblach, stąd Hiszpanie chcą wspomóc też rozbudowę infrastruktury morskiej, w tym baz, gdzie jednostki będą stacjonować. Wstępnie ma być to Ormoc na wyspie Leyte.

Choć obszar morski, na którym znajdują się Filipiny zdecydowanie różni się od Bałtyku, wyścig ofert przypomina trwające prace w związku ze zbliżającym się przetargiem na okręty podwodne dla polskiej Marynarki Wojennej w ramach programu "Orka". Także w tym przypadku oferentami są m.in. Naval Group z Scorpènami i Navantia z S-80.