• <
Kongres Polskie Porty 2030 edycja 2024

Konosament – wydanie ładunku na podstawie konosamentu i morskiego listu przewozowego

Strona główna Prawo Morskie, Finanse Morskie, Ekonomia Morska Konosament – wydanie ładunku na podstawie konosamentu i morskiego listu przewozowego

Partnerzy portalu

W naszym wcześniejszych opracowaniu podjęliśmy próbę prześledzenia ewolucji orzecznictwa angielskiego (lub szerzej anglo-saskiego) w zakresie istotnej kwestii prawnej – ustalenia obowiązku (lub jego braku) wydania ładunku na podstawie konosamentu imiennego.

W systemie prawa anglo-saskiego, orzecznictwo, na przykład Hongkongu i Singapuru, ewoluowało od stanowiska umożliwiającego skutecznie prawne wydanie ładunku bez okazania konosamentu imiennego (ograniczając to do obowiązku właściwej identyfikacji odbiorcy ładunku) do aktualnego stanowiska, zrównującego rygor konosamentu imiennego z rygorem prawnym konosamentu na zlecenie i na okaziciela, gdzie „bill of lading must be presented in order to obtain delivery” (za Carver). W systemie prawa angielskiego, po precedensie Izby Lordów w sprawie „JI MacWilliam Co Inc v Mediterranean Shipping Co SA” („The Rafaela S”) [2005] UK HL 11; [2005] 2 AC 423, nie ma już żadnych praktycznie wątpliwości, iż „the production of a straight bill of lading was necessary precondition of requiring delivery” (za Lord Bingham).

U podstaw tak przyjętego przez Izbę Lordów stanowiska, leżała pragmatyka obrotu portowo-morskiego. Umowa frachtowa (umowa przewozu ładunków morzem) jest w istocie realizacją konkretnej transakcji handlowej (lub, co częściej, ciągu transakcji). Po załadowaniu ładunku na statek i wydaniu na tej podstawie konosamentu, jeszcze w trakcie podróży, dochodzi często do kolejnych transakcji, przenoszących własność przewożonego ładunku na kolejne podmioty. W relacji przewozowej, aktualny dysponent ładunku rozporządza tzw. prawem do „przekierunkowania ładunku” („right to redirect goods”). W przypadku konosamentu na zlecenie i na okaziciela, prawo dysponenta ładunku (aktualnego, legitymowanego posiadacza konosamentu) uwidacznia się przez kolejne indosy i/lub przekazanie konosamentu do kolejnej osoby (do której „przekierunkowano” ładunek). Przewoźnik, nie musi śledzić szczegółowo tej sekwencji „przekierunkowań”. Z jego punktu widzenia, ważnym jest aby w porcie wyładunku, pojawił się odbiorca ładunku z należycie indosowanym, jednym oryginałem konosamentu (wskazującym ostatnią osobę, na którą ostatecznie „przekierunkowano” ładunek).

W przypadku konosamentu imiennego, w którym nie istniałby (podobny jak w przypadku konosamentu na zlecenie) obowiązek wydania ładunku tylko na podstawie oryginału konosamentu imiennego, powstaje istotny problem w praktycznej (bezpiecznej dla przewoźnika) realizacji „right to redirect the goods”. Co do zasady, przyjmuje się, iż w przypadku konosamentu imiennego, prawo to realizuje się przez informacje/notyfikacje frachtującego („shipper”) lub odbiorcę ładunku („consignee”), skierowaną do przewoźnika, potwierdzającą zmianę (w wyniku „przekierunkowania”) oryginalnego odbiorcy ładunku na inny podmiot (któremu przewoźnik winien wydać ładunek). Przewoźnik zatem, bez żadnego materialnego, dokumentacyjnego dowodu, „zmuszony” zostaje do wydania ładunku tylko na podstawie informacji podmiotu, który aktualnie przyjmuje się za dysponenta ładunku. To właśnie o takiej sytuacji, w uzasadnieniu wyroku w precedensie „The Rafaela S” [2005], pisze Lord Rix (J) – „undesirable to have a different rule for different kinds of bills of lading. It is true that in the case of a negotiable bill the carrier needs to have the bill produced in order to be able to police the question of who is entitle to delivery. Yet an analogous problem arises with a stright bill. A shipper needs the carrier to assist him in policing his security in the retention of the bill. He is entitled to redirect the consignment on the notice to the carrier, and although notice is required, a rule of production of the bills is the only safe way, for the carrier as well as the shipper, to police such new instructions. In any event, if proof of identity is necessary, as in practice it is, what is wrong with the bill itself as a leading form of proof?”.

Stanowisko Izby Lordów (chociaż przecież mające charakter „obiter”) jest aktualnie powszechnie uznane w innych krajach systemu „common law”. I tak w Australii, potwierdzono to w sprawie „Beluga Shipping GmbH v Headway Shipping Ltd” [2008] FCA 1791. W rozpatrywanej sprawie, konosament imienny miał na pierwszej stronie oznaczenia „freight prepaid” oraz „copy non-negotiable”, Jednocześnie, forma i treść konosamentu, miała wszystkie przymioty klasycznego konosamentu, włączając formułę tzw. „attestation clause” („one of which being accomplished the other to stand void”). Na skutek komplikacji transakcyjnych, oryginał konosamentu nie został najpierw wydany frachtującemu („shipper”) a w konsekwencji nie został przekazany do odbiorcy ładunku („consignee”). Sąd nie miał wątpliwości, iż w takich okolicznościach i przy takiej treści i formie konosamentu imiennego, wydanie ładunku nastąpić może wyłącznie po okazaniu oryginału konosamentu przez odbiorcę ładunku („consignee”).

W sprawie przed Sądem Najwyższym („Court of Final Appeal”) w Hongkongu, rozstrzygano kwestie wydania ładunku, odbiorcy ładunku („consignee”) wskazanego w konosamencie imiennym, ale bez okazania przedmiotowego dokumentu. Odbiorca nie zapłacił za ładunek i frachtujący („shipper”) wystąpił z roszczeniem z tytułu „misdelivery”. Sąd stwierdził jednoznacznie „delivery upon presentation of an original bill of lading was a main object (if not the main object) of the contract contained in a bill of lading, whether,, order” or straight”. Wydaje się więc, iż judykatura i doktryna systemu ,,common law”, osiągnęły pewną jednolitość w stosunku do kwestii wymogu okazania oryginału konosamentu imiennego, jako warunku skutecznego prawnie wydania ładunku przez przewoźnika. Ułatwia taką interpretację aktualna praktyka wystawiania konosamentów imiennych. Znajdują się w nim, przede wszystkim, klauzule prezentacyjne typu „one of the bill of lading must be surrendered duly endorsed in exchange for the goods or delivery order”. Oczywiście jest to klauzula wzięta z konosamentu na zlecenie, gdzie w przypadku konosamentu imiennego, zapis „duly endorsed” jest „superfuous”. Ponadto, nowe konosamenty imienne, zawierają (klasyczną dla konosamentu na zlecenie czy na okaziciela) tzw. „attestation clause” – typu „in witness whereof, the carrier by its agent has signed (…). Bills of lading, all of this tenor and date, one of which being accomplished the other to stand void”. Dochodzi więc do harmonizacji, zarówno stanowiska prawnego, z zapisami „formularzowymi” konosamentów imiennych („Carewins Development (China) Ltd v Bright Fortune Shipping Ltd” [2009] 3 HKLRD 409; „JI MacWilliam Co Inc v Mediterranean Shipping Co SA” („The Rafaela S”) [2005] UK HL 11; ,,London Joint Stock Bank v British Amsterdam Maritime Agency Ltd” [1910] 16 Com Cas 102).

Nieco trudniejszą kwestią, jest sytuacja, w której dany konosament imienny, nie tylko, iż nie zawiera wymienionych powyżej „presentation clause” oraz „attestation clause”, ale wręcz, expressis verbis, przewiduje, iż na przykład „this straight bill of lading should not be presented in order to obtain delivery” lub (jak w sprawie „Anonima Petroli Italiana SpA v Marducidez Armadora SA” („The Filiatra Legacy”) [1991] 2 Lloyd’s Rep. 337 (CA)), umowa sprzedaży wyraźnie przewidywała, iż „Seller to instruct owners/master of performing vessel to deliver the cargo to receivers without presentation of original or copy of B/L, if same not yet received by Buyer”.

Czy w takich okolicznościach, w dalszym ciągu, pomimo takich zapisów, ma zastosowanie nowa reguła z „The Rafaela S” [2005]? Skłaniałbym się do następującej odpowiedzi. W przypadku prawa angielskiego, wola i intencja stron, regulująca warunki konosamentowej umowy frachtowej, będzie uznana za skuteczne prawnie uchylenie wymogu wydania ładunku na podstawie konosamentu imiennego. Pamiętać ciągle należy, iż reguła z „The Rafaela S” [2005] jest tylko „obiter” (a więc nie ma charakteru ścisłej reguły precedensowej). Z drugiej strony, ścisła reguła precedensowa, nakładająca obowiązek wydania ładunku tylko za konosamentem, ograniczona jest (w ślad za czołowym precedensem „Lickborrow v Mason” [1794] 5 T.R. 683) tylko do konosamentu na zlecenie (i w dalszej kolejności precedensowej, na okaziciela).

W przypadku umów frachtowych (umów przewozu ładunków morzem) w innych systemach prawnych, istnienie wyżej rozważanych zapisów, winno być oceniane z punku widzenia właściwego dla danej umowy przewozu prawa. Tak na przykład, zgodnie z prawem polskim (art. 144 § 2 i § 3 pkt. 1 k.m. w związku z art. 9218 k.c.) taki zapis umowny (umożliwiający wydanie ładunku bez okazania oryginału konosamentu imiennego) może okazać się bezskuteczny prawnie.

Na zakończenie, warto podkreślić, iż przedstawione powyżej rozważania, odnoszą się wyłącznie do konosamentu imiennego („straight bill of lading”). W szczególności, nie dotyczą one morskiego listu przewozowego („sea waybill”, „waybill”). W stosunku do tego ostatniego, obowiązuje prosta, nie kwestionowana prawnie zasada, zgodnie z którą, wydanie ładunku przewożonego, na podstawie morskiego listu przewozowego, następuje bez konieczności okazania oryginału morskiego listu przewozowego. Do skutecznego wydania, wystarczy prawidłowe potwierdzenie przez odbiorcę swojej tożsamości, jako osoby wskazanej w morskim liście przewozowym (jako „consignee”) lub w przypadku „przekierunkowania” ładunku przez frachtującego, na inną osobę niż oryginalnie oznaczony w liście przewozowym „consignee”, jako ta nowa osoba (nowy odbiorca ładunku) wskazana przez frachtującego.

Powyższą zasadę, potwierdzającą warunki formularzowych „waybill”, jak na przykład OCL, czy „Genwaybill”, przewidujące na przykład, iż „delivery will be made to the consignee named or his authorised agent, on production of proof of identity at the place of delivery. (…) should delivery be required to be made to a party other than that named as consignee, authorisation must be given in writing by the shipper to the carrier or his agent”.

Fot. Depositphotos

Partnerzy portalu

legal_marine_mateusz_romowicz_2023

Dziękujemy za wysłane grafiki.